Aktywne Wpisy
again_and_again +937
mirko_anonim +19
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siema. Szybka piłka. Remontuję mieszkanie developerskie, które kupiłem sam 2 lata temu na etapie dziury w ziemi. Będę mieszkał z dziewczyną, która oczywiście nie partycypuje w kosztach raty itd, co jest dla mnie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest to, że ona nie chce partycypować w żadnych kosztach związanych z remontem. Zakup mebli, agd, paneli. Mówi że nie będzie dopłacać do mojego mieszkania i to dla mnie jest OK, ale
Siema. Szybka piłka. Remontuję mieszkanie developerskie, które kupiłem sam 2 lata temu na etapie dziury w ziemi. Będę mieszkał z dziewczyną, która oczywiście nie partycypuje w kosztach raty itd, co jest dla mnie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest to, że ona nie chce partycypować w żadnych kosztach związanych z remontem. Zakup mebli, agd, paneli. Mówi że nie będzie dopłacać do mojego mieszkania i to dla mnie jest OK, ale
Jeden z drugim Janusz wybudował dom dwa lata temu, szkoda mu było 10tys za przyłącze i dziś podatnik ma go dotować? JAK? Przecież za te 10tys kupił sobie koooosmiczną kuchnie w połysku i dopłacił 12zł do m2 płytek w Leroy, żeby kumple widzieli.
Bez ironii, ale co kogokolwiek obchodzi, że nie masz kasy na ogrzewanie inne niż afrykańskie?
To samo właściciele starych domów, często rozbudowanych do wielkości mini hotelu, Bóg jeden wie po co. Potem lament ile to kosztuje ogrzewanie 350m2 w ścianie z ogrodowego siporexu.
Kolejni jęczący, to ci, którzy piszczą, że nie ma kasy, dom stary, zimny ile to trza piniendzy.. Tylko, że w koło 2ha ziemi po 120 zł/m2, w garażu nowa Dacia, a trójka dzieci pobudowana z kasy z działek, ale oczywiście też ogrzewanie na węgiel, nawet jak gaz w działce. Łojciec tak palił, dzidek tak palił, to i ja tak palę, a GAZ to majątek. To już jest największa brednia ze wszystkich.
Mieszkałem w domu z takim piecem i dla mnie każdy kto w nowym domu wstawia piec węglowy, nawet 98 generacji i z podajnikiem z tesli, to skrajny prymityw.. Dziś mam gaz i za ogrzanie 100m2, cwu, gotowanie za rok płacę 2200-2400, tyle co trzy tony dobrego węgla, które kiedyś musiałem kupić żeby ogrzać 70m2 domu; bez ciepłej wody i kuchni...
Nie wspomnę już nawet, o wspólnym, społecznym, lokalnym dobrostanie, bo to dla polaka robaka jak rozmowa o księżycach jowisza, bo wiadomo - po pierwsze JO i moje, a reszta może mnie pocałować, w EKOgroszek..
Podsumowując mam nadzieję, że do kilu lat będzie zwyczajny nakaz wymiany i tyle. Dotacje do kredytu dla tych którzy faktycznie nie i mają, a już w najbliższym czasie brak pozwolenia na budowę, bez niskoemisyjnego źródła ogrzewania, bo to bulwersuje najbardziej. Co to za wlaka ze smogiem jak w nowym domu moża bez przeszkód montować takiego gówno kopcicuha.
aaa, i proszę nie wrzucać jak za każdym razem tych księżycowych tabelek z emisją z kopciuchów "nowej generacji", bo są one tyle warte, co lambda deklarowana przez producentów większości mat izolacyjnych, czyli - NIC.
#smog #podludzie #budownictwo
kalorczyność założmy mam na poziomie 23 mj/kg
pelet ma ko 18 mj/kg
jak teraz płące za rok ok 4200 zł za 6t
jesli przelicze wartoś kaloryczną na + cene za pelet wychodzi mi ok 6 900 zł rocznie.
Dlaczego miał bym dokłądać 3 tyś. rocznie ? realnie ?
@KrolWlosowzNosa: Biały Europejczyk to używa pompy ciepła i ma dom pasywny. Ty sie przerzuciłeś tylko z jednego paliwa kopalnego na inne. Jesteś takim samym polakiem-robakiem jak ci z których sie smiejesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W ogóle to dla mnie niepojęte, że w XXI wieku ktoś gdzieś jeszcze złazi do usyfionego
@kobiaszu: Przy założeniu, że zostaną utrzymane warunki bilansowania, bo samo PV nie ma w zimę szansy dać dość energii żeby zasilić pompę. Więc ostatecznie ta pompa też działa na węgiel (ale spalany jak należy i gdzie indziej) - a z kolei energia PV pozwala wypełnić niedobór
Zreszta jakim trzeba być robakiem by nie móc wygospodarować paru tysięcy plus dofinansowanie żeby wymienić kociol na ekonomiczniejszy i ekologiczniejszy?
Jak miałem jeszcze drewno/węgiel to musiałem rano wstać, przygotować do rozpalenia. Później żona szła rozpalić (chyba, że było zimno już rano to ja rozpalałem), ale przy małym dziecku nie zawsze mogła w porę dorzucić węgla. Jak miałem służbę 24h albo wyjazd służbowy to w ogóle