Wpis z mikrobloga

ale jestem cienki, chciałem sobie pograć w #doom na #xboxone

wybrałem najłatwiejszy poziom i tak łażę sobie po tych piwnicach a te potwory rzucają we mnie jakimiś racami, szybko mi życie spadło do 39% i chęć do grania też spadła

chciałbym tak się wkręcić w shootery żeby rekreacyjnie pograć na easy mode i nie dostawać #!$%@? po kilku minutach, chyba to po prostu wymaga czasu spędzonego w grze, ale od czego zacząć - jaka gra? jakie rady?
w co gracie i po jakim czasie to wchodzi w krew że się człowiek tak nie męczy?
  • 11
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@heniek_8: może poćwicz w Gears of War, powinno być łatwiej. A jak chcesz coś w stylu Dooma z totalną rozwałką to może spróbuj Rage 2 - powinnien być pod pewnymi względami prostszy a też oferuje ogromne możliwości w sianiu zniszczenia na tysiące sposobów.
  • Odpowiedz
@pan-bartolomeu-dias:
zwykły doom, chyba jakoś dużo wersji tego nie ma
jakieś kościotrupy z daleka rzucały we mnie fajerwerkami, chyba trzeba biegać cały czas w ruchu żeby z tego wyjść cało, faktycznie może trzeba poćwiczyć na łatwiejszej gierce
  • Odpowiedz
@pan-bartolomeu-dias:
to mam kupione:
"DOOM teraz zawiera wszystkie trzy zawartości do pobrania premium (Unto the Evil, Hell Followed i Bloodfall)" ...

ale dla mnie to nie ma różnicy - jestem słabiutki jeżeli chodzi o szybkie przycelowanie z daleka i strzelają do mnie jak do kaczki
  • Odpowiedz