Wpis z mikrobloga

Mirki czy dla Was normalnym jest, że ktoś budzi się po imprezie i pierwsze co robi to otwiera piwo powiedzmy o 8 rano? Przy okazji świąt gdzie zawsze jest dużo okazji do popijawek pojawił się ten temat z kolegami i dla kilku to oczywista sprawa i praktyka. Przyznam, że dla mnie to nie jest normalne i powiedzenie czym się strułeś tym się lecz jest bez sensu.
#pytaniedoeksperta #zdrowie #alkohol #logikaniebieskichpaskow
niewiemjakiwybrac - Mirki czy dla Was normalnym jest, że ktoś budzi się po imprezie i...

źródło: comment_1609318149m8Lg04pL4qipvpYybiGi3Y.jpg

Pobierz
  • 59
@niewiemjakiwybrac: co innego raz na jakiś czas, a co innego po każdym piciu. Ja klina piłem może 3 razy w życiu, przy naprawdę solidnym kacu, na przykład po moim kawalerskim. Nie ulega wątpliwości, że w dramatycznych sytuacjach piwo to jest magiczny wręcz lek.

Natomiast no kiedyś miałem okazję pogadać z niepijącym alkoholikiem i on właśnie opowiadał, że on przez kliny właśnie wpadał w ciąg. Pił klina żeby nie mieć kaca (tyle
@niewiemjakiwybrac: Wstręt przed alkoholem na drugi dzień jest naturalną reakcją organizmu na zatrucie. Nikt normalny nie pomyśli, żeby rano wypić szklane na klina. Inna sprawa jest, jeśli mówimy o osobie skłonnej do uzależnień. Po którymś klinie, mechanizm obronny się wyłącza i picie na drugi dzień staje się "lekarstwem" na kaca.
Alkoholik zacznie potem wmawiać innym, że "czym sie strułeś tym się lecz - hehe", mi zawsze pomaga. Innymi słowy, nie chce