Wpis z mikrobloga

@Fafu: jbc #mniesmieszy
@Mega_Smieszek: wiadomo, ale chodzi o moralność tutaj, a nie prawo... jeżeli jest moralnie mordercą, bo był gotów to zrobić w sytuacji która miała miejsce, a ty np. nie ratowałbyś mordercy/winnego, to możesz nie chcieć ryzykować życia i wolności by ratować z takim poświęceniem mordercy niedoszłego, mógłbyś się z tego powodu chcieć ograniczyć do jakichś potyczek prawnych, opłacania adwokata i nikt by ci nic za złe nie miał...