Aktywne Wpisy
Co ta dzisiejsza młodzież ma w głowie to ja nawet nie.
Mama mi właśnie powiedziała, że siostra cioteczna +/- 16 lvl z w miarę dobrego domu bo wujek inżynier wysokich napięć, a ciocia pielęgniarka uciekła z domu i znaleźli ją dopiero po dwóch dniach u koleżanki. Dlaczego uciekła? Bo wujek nie pozwolił jej się zapisać na poledance xD
Poledance w sensie taniec na rurze. Wujek stwierdził, że nie będzie ona kręciła dupą
Mama mi właśnie powiedziała, że siostra cioteczna +/- 16 lvl z w miarę dobrego domu bo wujek inżynier wysokich napięć, a ciocia pielęgniarka uciekła z domu i znaleźli ją dopiero po dwóch dniach u koleżanki. Dlaczego uciekła? Bo wujek nie pozwolił jej się zapisać na poledance xD
Poledance w sensie taniec na rurze. Wujek stwierdził, że nie będzie ona kręciła dupą
Roszp +269
Ale co to za niedopatrzenie, że buduje się autostradę z podstawek, a główny kabel zasilający jakby nigdy nic leży sobie na dywanie? Przecież tam się tak musi pole elektromagnetyczne odkształcić, że można sobie uszy połamać. Nie ryzykowałbym słuchania na tym muzyki.
#tonskladowy - największe absurdy #audiovoodoo
#tonskladowy - największe absurdy #audiovoodoo
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
-hehe to główny bohater, jest pisarzem/artystą tak jak ja
-se mieszka w dupogrzmotach małych W STANIE MAINE, gdzie wszyscy są #!$%@? wieśniakami, oprócz głównego bohatera i jego rodzinki/pszyjaciół
-każdy #!$%@? wieśniak jest ważny, więc musimy czytać przez 50 stron o traumie dżona korniszona z dzieciństwa, kiedy był świadkiem jak jego pradziadek utonął w gnojówce po pijaku
-uuuuu uuuuu zaraz się stanie coś strasznego, a nie, jeszcze 30 stron opisu jak dwa stare pierdziele kupujo wóde i płaczo że za eisenhowera było lepij
-UGA BUGA #!$%@? inba się zaczyna, wieśniaki zdychajo szybciej niż twój stary cię robił
-a i jeszcze 60 stron opisu jak dżon korniszon zdycha i widzi swojego pradziadka trenującego nurkowanie w gnojówce
-główny bohater stara się #!$%@?ć z dupogrzmotów ze swoją rodzinką tudzież losową lochą i losowym guwniakiem
-spotyka WIELKIE ZUO, które siało #!$%@? wśród wieśniaków i je załatwia (rzadko) albo przed nim #!$%@? (często)
-co to właściwie jest i skąd się wzięło? NIGDY SIĘ #!$%@? NIE DOWIESZ, bo pan autor na tym etapie pisania spada pod biurko #!$%@? jak ruski szpadel
-ale w końcu trzeźwieje i pisze obligatoryjny hepi end, gdzie główny bohater i jego przydupasy weseli i uśmiechnięci odjeżdżają w kierunku zachodzącego słonia
-KONIEC
#stephenking #ksiazki #pasta #heheszki
*nie dotyczy cyklu Mroczna wieża
niedawno skończyłem 7 tom. To była niesamowita przygoda.
Może parę chlubnych wyjątków by się znalazło...
Nie mam pojęcia co ludzie w nim widzą. W mnóstwie rzeczy się powtarza, i średnio to ciekawe.
@rattamahat: Wszystko co zostało w tym wątku powiedziane o ujowych zakończeniach dotyczy tego cyklu.
Jakby się autorowi znudziło i stwierdził że na szybko i na odwal się pozamyka wszystkie wątki.
ten koleś jest dnem, jego książki też. im szybciej się z nich człowiek wyleczy, tym lepiej.
Jedyne do czego można się przyczepić to konfrontacja z
świat Rolanda był mistrzowsko skonstruowany i każdy, kto lubi fantastykę w dziwnych klimatach powinien się z nim zapoznać.
Komentarz usunięty przez autora