Wpis z mikrobloga

Właśnie skończyłem oglądać serial „Era czołgów” na Netflixie. Pod koniec ostatniego odcinka pojawia się wzmianka o rosyjskim czołgu T-14 Armata, który jest opisywany w samych superlatywach; nowoczesny pancerz, system radarowy wykrywający wrogie pociski, potężna armata mogąca neutralizować czołgi Abrams, Challenger i Leopard 2

Serial z 2017 roku podaje, że w przeciągu trzech lat Rosja będzie posiadać 2,3 tys. tych maszyn. Mamy już jednak końcówkę 2020 roku i na ten stan Rosja posiada jedynie kilka T-14 typu ATRAPA, bo części pochodzą albo z innych czołgów, albo są tańszymi zamiennikami gdyż Rosjanie nie są w stanie wyprodukować odpowiednich komponentów, a co tu dopiero mówić o ich produkcji masowej.

Mimo wszystko przyznać muszę, że schemat działania Rosji ciągle się nie zmienia. Inne państwa najpierw realizują dany projekt a następnie ogłaszają jego sukces. Rosja najpierw ogłasza sukces a następnie zastanawia się jak dany projekt wykonać.

#rosja #rosjawstajezkolan #netflix #czolgi
arkan997 - Właśnie skończyłem oglądać serial „Era czołgów” na Netflixie. Pod koniec o...

źródło: comment_1608620901vgNDARFVyFOhRWi08HZgXY.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@arkan997: Polska gorsza być nie może i też najpierw ogłasza wielki sukces a potem dopiero go próbuje wdrożyć w życie - np. Cyberpunk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@arkan997: Ten projekt podobnie jak samolot 5 generacji to lipa, ale wojska rosyjskie, ich organizacja, wyszkolenie i zaawansowanie technologiczne (zwłaszcza rakietowe) to nie żart. Naprawdę ogarnęli się po wojnie z Gruzją.
  • Odpowiedz
@arkan997 pytanie czy jest w ogóle bawić się w wyścig zbrojeń czołgów. Wg mnie model szwajcarski z okresu międzywojennego i II WŚ byłby optymalny, czyli przeszkolenie obronne dla każdego i prewencyjne odstraszenie nieopłacalnością działań na terytorium RP. Tym bardziej, że to nie jest sytuacja z 1941 roku. Rosjanie nie mogą wszystkich dywizje rzucić na zachód, gdyż niektórzy łakomie patrzą w kierunku bogatej w surowce Syberii, która jest bliżej i rzadziej zaludniona
  • Odpowiedz
@Retoryk: taa a mogło być pewnie z 20 mln i zachowanie reputacji dewelopera dbającego o klientów i wypuszczjacego dobre gry - a ta reputacja niestety jest dużo ważniejsza :P Ale nie bedziemy w temacie o czołgach gadać o cyberpanku,nie? :P
  • Odpowiedz
@papier96 wg mnie(nie mam i tak na to wpływu realnego kto w co inwestuje pieniądze) to by były lepiej wydane pieniądze biorąc pod uwagę techniki proxy wars plus można zwiększyć cywilnych wojskowych szczególnie w IT.
  • Odpowiedz
@papier96 np patrząc na działania wojenne na Ukrainie nawet postawienie całej armii w stan gotowości bojowej nie zapewni szybkiego zwycięstwa w przypadku wojny hybrydowej, inwestycja w wojska do zadań specjalnych np cyberops, specops to dziś priorytet
  • Odpowiedz
@papier96 masz rację, ale biorę pod uwagę ograniczenia budżetowe jakby było źródło nadwyżkowego zysku (jak np ropa i gaz w Rosji) można przeznaczyć to na wojska pancerne, brygady zmotoryzowane i zmechanizowane
  • Odpowiedz
@Qrka cyberpunka robi państwowa firma? Coś się ostatnio zmieniło? Bo chyba nie chciałeś dać idiotycznego porównania firmy prywatnej do działań państwa.
  • Odpowiedz
@leobonheart: Wg mnie model szwajcarski z okresu międzywojennego i II WŚ byłby optymalny, czyli przeszkolenie obronne dla każdego i prewencyjne odstraszenie nieopłacalnością działań na terytorium RP.


Z tego co wiem to tereny Polski bardziej przypominają stół a Szwajcarii ser, znaczy się w Polsce mamy płasko a w Szwajcarii góry. W Szwajcarii czołgi nie mają jak walczyć, już w Izraelu i Egipcie (gdzie są wzniesienia) rosyjskie czołgi udowodniły swoją niezawodność -
  • Odpowiedz
@tlaziuk no tak, ale warto priorytetyzować wydatki na obronność. Za cenę nowoczesnego sprzętu można wyszkolić i utrzymać sporo innowacyjnych jednostek wojskowych moim zdaniem. Współczesne pole bitwy się zmienia jak i potrzeby armii.
  • Odpowiedz
Polska gorsza być nie może i też najpierw ogłasza wielki sukces a potem dopiero go próbuje wdrożyć w życie - np. Cyberpunk


@Qrka: Przykład średni, bo to gracze sami sobie strzelają w głowę podkręcając swoje oczekiwania pod sufit i oczekując nie wiadomo czego.
  • Odpowiedz