Wpis z mikrobloga

Siema, od 1,5 roku zmagam się z permanentnym niewyspaniem i zmęczeniem, codziennym przewlekłym bólem głowy i depresją (choć jej objawy na ten moment są raczej lekkie, głównie dzięki lekowi Setaloft).

Wiem że na walke z depresją i zmęczeniem często poleca się uprawianie sportu, przez co w wakacje zacząłem regularnie biegać z bratem (3-4 razy w tygodniu, doszliśmy do momentu gdzie na jednym treningu spokojnie wpadało 40 minut i ok. 6,5 km) jednak z powodu kontuzji wypadłem z rytmu. Niestety bieganie nie dało mi ulgi w moich objawach, także nie chce mi się do tego wracać. Brat jest zadowolony z biegania, ma od tego wiecej energii i satysfakcji, ale mi bieganie dawało jedynie zmęczenie, a efektów pozytywnych nie stwierdziłem.

I tu moje pytanie, czy ćwiczenia siłowe są w walce ze zmęczeniem i depresją jakieś lepsze? Jakie macie doświadczenia? Czy jeżeli bieganie mi nie pomogło, to powinienem spróbowac siłki? Dodam że jestem chudzielcem raczej bez mięśni, 179 cm i 66 kg. Z góry dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#kiciochpyta #wychodzimyzprzegrywu #depresja #pytanie #silownia
  • 20
@rudy_karzel: ja bym zaczął od silki. Btw widziałeś kiedyś smutnego koksa:D? Nie jestem ekspertem ale bieganie a siłownia to dwa zupełnie inne wysiłki fizyczne. No i nie mecz se bani jakimiś kompleksami czy innym gównem bo to jest główna przyczyna problemów. Nie stresować się i nie przejmowałc.
@opk20: Nie no ja generalnie mam normalną rodzine, znajomych, matura i studia zgodne z założeniami, kompleksów też raczej za bardzo nie ma.
Głównie męczy mnie moje zdrowie, właśnie to zmęczenie i ból bani mnie dobija. Mam też hiperprolaktynemie ale póki co nie ustalono czy ma ona wpływ ma mój stan. Jakbym to całe gówno wyleczył to myśle że i by depresja znikła :P Ale dzięki za dobre słowo
I tu moje pytanie, czy ćwiczenia siłowe są w walce ze zmęczeniem i depresją jakieś lepsze? Jakie macie doświadczenia? Czy jeżeli bieganie mi nie pomogło, to powinienem spróbowac siłki? Dodam że jestem chudzielcem raczej bez mięśni, 179 cm i 66 kg. Z góry dzięki ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@rudy_karzel: tak wg mnie zdecydowanie.
178 i tez zaczynalem kolo 66. Teraz 72 ( ͡° ͜ʖ ͡
@rudy_karzel: jak nie wiesz od czego zaczac to masz ksiazke Sakera trening FBW, robisz 3x 5x5. Opis calego treningu masz w jego ksiazce (pdf za darmo), do kazdego ciwczenia masz kilkuminutowy film na yt z omowieniem postawy, bledow itp.

Wiem ze na tagu jest grono ekspertow, ale tutaj masz wszystko od jednej tez nieglupiej osoby od A do Z.

Potem oczwyscie bedziesz robil inne treningi i mial pojecie ktore cwiczenia sa
@In_thrust_we_trust: higieną snu trochę się zajmowałem, wprowadziłem rozwiązania typu właśnie brak ekranu na 2h przed snem, brak innych niż sen aktywności w łózku oraz wstawanie codziennie o tej samej porze. Rzeczywiście wtedy łatwiej mi sie zasypiało i nie musiałem w ogóle robić sobie drzemki w ciągu dnia, ale poprawa jakości snu była minimalna. Nie wiem co jeszcze mógłbym zmienić.

@fasolazgrochem: No właśnie na przerwe świąteczną planuje sobie zrobić całkowite #!$%@?
@fasolazgrochem: Dzięki, czytałem niedawno :P

@In_thrust_we_trust: zasypiam normalnie, w nocy budzę się bardzo rzadko, ale jak wstaje rano to jestem padnięty, niezależnie czy prześpię 6, 8 czy 11 godzin. Wypoczęty jestem tak na prawdę tylko wieczorem. Do tego potrzebuję jakichś 9-10 godzin snu dziennie, a że przy studiowaniu nie da się codziennie tyle spać, to w weekendy śpię po 11-12 godzin.

Przy ścisłym trzymaniu się trików z higieną snu i
@rudy_karzel: 9-10 godzin zapotrzebownaia na sen to nienjest bornalna sytuacja (i odsypianie po 11 w weekendy) - zalecałbym wizytę u specjalisty

Dorosły czlowiek, aktywny i bez zadnych problemow zdrowotnych powinien czyc sie wyspany po 7-8 godzinach.

Oczywiście to tez się rozni u poszczególnych ludzi, ale stawiałbym ze cos z Twpim snem moze byc nie tak, moze jakies klopoty z fazami, moze często sie budzisz w nocy na krotkie chwile i tego
@In_thrust_we_trust: zdarza mi sie, ale staram sie tego unikać. Zanim zaczęły się moje problemy z psychą to nigdy nie jadałem kolacji, teraz niestety nie zawsze mi się udaje.

A to zapotrzebowanie na sen to ciężko powiedzieć o co z nim chodzi. Mam 20 lat, ale mam też mocno opóźnione dojrzewanie płciowe (na poziomie 16-17 latka) więc być może stąd tyle musze spać.