Wpis z mikrobloga

W #raspberrypi używacie zwykłe karty microSD czy wersje high endurance przeznaczone do zapisu dużych ilości danych? Ile macie wolnego miejsca na karcie? Mieliście problemy z kartą?
Planuje sobie postawić #homeassistant, Zigbee2MQTT, zbierać dane z czujników w domu i wysyłać je dalej na serwer ale też trzymać lokalnie przez jakiś czas więc zapisy na karcie będą.
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

wysyłać je dalej na serwer ale też trzymać lokalnie przez jakiś czas więc zapisy na karcie będą.


@pangolin: To jest kwestia jak dużo i jak często. Jak będziesz sobie gdzieś cachował np ramie to problemu nie ma.
  • Odpowiedz
Mam zwykłą kartę 16 GB, Zigbee2MQTT z ~30 urządzeniami i zużyta przestrzeń na karcie utrzymuje się stabilnie na poziomie 30-35%


@Benzen: ale tu nie chodzi o zużytą przestrzeń tylko by się karta nie wysypała z dnia na dzień
  • Odpowiedz
@Benzen: Wyobraź sobie, że na karcie masz 1 MB wolnego miejsca. Co 1 sekundę zapisujesz i kasujesz 1 MB. W ciągu godziny w niektórych komórkach pamięci będzie 3600 zapisów więc szybko wykończysz mały fragment karty i w końcu kolejne zapisy nie powiodą się. Jeśli będzie więcej wolnego to te zapisywane porcje po 1 MB mogą rozłożyć się w dostępnym wolnym miejscu.
  • Odpowiedz
Wyobraź sobie, że na karcie masz 1 MB wolnego miejsca. Co 1 sekundę zapisujesz i kasujesz 1 MB. W ciągu godziny w niektórych komórkach pamięci będzie 3600 zapisów więc szybko wykończysz mały fragment karty i w końcu kolejne zapisy nie powiodą się. Jeśli będzie więcej wolnego to te zapisywane porcje po 1 MB mogą rozłożyć się w dostępnym wolnym miejscu.


@pangolin: btw, pod pamięć flash (karty sd) jest filesystem f2fs
  • Odpowiedz
@pangolin: Ja używam RPi jako prosty domowy NAS z dyskami podpiętymi na USB, jakieś FTP, Webmin, również HomeAssistant. Przed utratą karty jestem zabezpieczony w bardzo prosty sposób - mam crona, który robi mi raz w tygodniu zrzut karty na dysk twardy xD
  • Odpowiedz
Niektóre karty mają wear leveling więc wtedy sama karta dbałaby o rozkładanie danych. F2FS wygląda ciekawie


@pangolin: niby tak ale i tak bardziej ufam f2fs w tym względzie niż btrfs albo ext4 (na kartach sd)
  • Odpowiedz
@Kryspin013: Mogę, w sumie nie robi mi to większej różnicy, jedyna różnica taka, że przy robieniu zrzutu RPi musi trochę więcej się napracować, ale potem przy ewentualnym odtworzeniu i kopiowaniu byłoby mi szybciej :p
  • Odpowiedz
ale potem przy ewentualnym odtworzeniu i kopiowaniu byłoby mi szybciej :p


@kubraczek: nie do końca się zgodzę. Robisz "skrypt" do fdisk na partycjonowanie karty i tworzenie filesystemów a potem kopiowanie plików. Taki 3-4 linijkowiec dosłownie i przy tym szybciej skopiujesz bo nie kopiujesz pustych sektorów oraz mniej po karcie później jeździsz.
  • Odpowiedz
Przed utratą karty jestem zabezpieczony w bardzo prosty sposób - mam crona, który robi mi raz w tygodniu zrzut karty na dysk twardy xD

@kubraczek: Jak masz podłączone dyski to zawsze możesz próbować uruchamiać system z dysku https://www.raspberrypi.org/documentation/hardware/raspberrypi/bootmodes/msd.md

Bardziej niż na zapobieżeniu utracie danych zależy mi na tym aby nie było awarii która do tego doprowadzi i przerwy w działaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz