Aktywne Wpisy

najlepszy zakup 2025 to

Marecki85 +20
#raportzpanstwasrodka U gapy stabilnie, przekrwione, załzawione oczy i przelizana morda. Gęba mu się cieszy więc zapewne przed chwilą walnął klina.
źródło: Zrzut ekranu_30-12-2025_74112_www.youtube.com
Pobierz




W sieci można znaleźć dużo opinii, że BPM to taki Doom: The Musical. Bzdura. BPM ma z nim tyle wspólnego, co widok z pierwszej osoby i naciskanie spustu. Brak tu naprawdę ostrej nuty, brak satysfakcji z widowiskowej rozwałki, nie znajdziecie ani ciekawie zaprojektowanych poziomów, ani przeciwników wartych zapamiętania. Być może grze wyszłoby na dobre, gdyby wyrzuciła założenia roguelike i pozostała rytmicznym FPSem, a tak jest na tyle oddalona od gatunku, jak tylko się da. To zupełny przeciętniak z jednym pomysłem, który zrealizowany jest dość fajnie, aby się chwilę pobawić. Ten tytuł mogę polecić tylko osobom, które naprawdę lubią gry rytmiczne i mają ochotę rzucić sobie wyzwanie. Jeśli zaliczasz się do takich, podnieś ocenę o pół oczka.
Recenzja gry BPM: Bullets Per Minute
#gry #pcmasterrace #ps4 #xboxone #grajzwykopem #nerdheim
źródło: comment_1607366080wsd9JLLsFjV9pf1G2p2C9D.jpg
Pobierz@Nerdheim: Kto normalny w ogóle gra w FPSy na konsolach to można tylko dywagować.
Osobiście ja, który uwielbia gry rytmiczne i oldschoolowe FPSy, uwielbiam BPM. Gdyby po przejściu perfekcyjnie lokacji można było sobie jeszcze w grze wystawić kozacko kolano do przodu, wsadzając sobie kciuk za pasek i poprawiać sobie lufą pistoletu cowboyski kapelusz to by była istna perfekcja.
Chociaż fakt - jak na rytmiczną