Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 48
@propsik25: @DonCruzo: @rebahr: @credenss: nie zesrajcie sie
Pomijając kwestie łamania prawa, co samo w sobie powinno zamknąć temat, to jest jeszcze inna kwestia - nieuczciwa konkurencja względem tych, którzy przestrzegają zasad.
#!$%@? mnie ten kult cwaniakowania w Polsce.
A jeżeli prawo się nie podoba to po pierwsze mądrzej głosować (takie Zakopane to przecież bastion PiS, jak i góry ogólnie) i nie wybierać ekonomicznych analfabetów, a pomiędzy wyborami PROTESTOWAĆ.
@motaboy: wyjechac "sluzbowo" nie mozna, gdzie bedziesz mial w zasadzie kontakt tylko z ludzmi z ktorymi mieszkasz w pokoju, ale do galerii gdzie sa tlumy juz mozna? Albo do kosciola? Albo sklepu? Tam masz duzo wieksza szanse na zarazenie.
Dlaczego nie walczysz o to zeby rzad wprowadzil takie ograniczenia jesli faktycznie lezy ci na sercu dobro ludzi a nie zwykla chec dopieczenia komus?
@Rain_: myślę, że tak, zawsze tak było, przeciez nie mijasz sie w drzwiach z poprzednim lokatorem.
Dalej pytam, czym się różni to od wycieczki do galerii handlowej, przebywaniu wśród ludzi, dotykaniu wszystkiego?
Chodzisz do sklepu czy tylko hotele Ci przeszkadzają? Klamek od drzwi nie dotykasz, a telefon odbierasz w rękawiczkach i nie przystawiasz go do ucha?
@Wsciekle_piesci_meza: W hotelu śpisz, spędzasz trochę więcej czasu niż w sklepie prawda? Plus spotykasz ludzi z pokoi obok, zazwyczaj tez ten sam system wentylacji maja pokoje czyli wymiana powietrza przez cały czas jak śpisz jest z obcymi, pracowałem kiedyś w hotelu i uwierz mi, często podczas normalnych czasów nie było czasu wysprzątać pokój dokładnie a co dopiero podczas pandemii, nawet nie wiesz ile razy spałeś w już raz używanej pościeli bo
@Rain_: też pracowalem w hotelu, a nawet -ach.
Twoje argumenty są śmieszne, ile ty ludzi spotkasz podczas pobytu? Śpiąc w hotelach rzadko kogo spotkałem na korytarzu. W galerii ludzie ocierają się o siebie między regałami, do tego masz zamknięte pomieszczenia i częstą wymiane ludzi.

Ja #!$%@? o czym ja tu dyskutuje z Wami oszołomy. Ludzie muszą za coś żyć, coś jeść, dzieci utrzymać, rachunki popłacić, a każdy by zamykał i ogarniczał