Wpis z mikrobloga

właśnie po prawie 9 miesiącach pracy z domu zastanawiam się, czy zainwestować w końcu w porządne stanowisko robocze. Ale takie porządne. Fotel, półleżąca pozycja, ekrany, wszystko pięknie. Założe się, że jeśli to zrobię, to po tygodniu będzie po pandemii.


@SamiS: cumplu to weź może to zrób. Jak rzeczywiście po tygodniu minie pandemia to myśle, że znajdzie się sporo chętnych, żebyś wyszedł na zero albo i na plus na tym (
  • Odpowiedz
@ArekJ: no dobra, niech będzie. Najwyżej sprzedam później że stratą 90%. Szykujcie się na koniec pandemii wraz z początkiem nowego roku.
  • Odpowiedz
@SamiS: nie trzeba zbytnio inwestowac zeby miec ergonomiczne stanowisko. Duzo podrozuje (podrozowalem) w pracy i potrafie sobie zrobic wzglednie ergonomiczne stanowisko w hotelu, w kuchni, na lotnisku, u babci na kanapie. Jak potrzebujesz jednego monitora i wzglednie wygodnego fotela to mozesz sie zamknac w 300zl
  • Odpowiedz
@dirtydenier: oj stary, ja mam grubsze plany. Fotel stomatologiczny z dwoma dużymi ekranami, półleżąca pozycja, możliwość podłączenia różnych laptopów, kamera, myszka z jakiegoś rodzaju opornikiem żeby nie zjeżdżała, transmiter bluetooth, możliwość podłączenia rzutnika... No i możliwość zmiany pozycji. Także tego. W hotelu nie cierpię pracować. U babci nigdy nie pracowałem. :p
  • Odpowiedz
@czlowiekboruta: aha, świetna rada. Faktycznie, po 8 a czasem 10 godzinach stania plecy i nogi są w super stanie :P mam możliwość pracy na stojąco, ale to zdaje egzamin tylko na zmianę - 30 min ma stojąco, 30 na siedząco.
  • Odpowiedz