Wpis z mikrobloga

Czy warto teraz wchodzić w... kolejny odcinek serii z poradami dla inwestorów długoterminowych.
Dziś na części pierwsze rozbieramy Qumak S.A - czy to już koniec korekty?

Analiza fundamentalna

Qumak S.A to spółka akcyjna, która z powodzeniem mogłaby starać się o miano "Blue Chip". Dość powiedzieć, że niedawno, bo w 2015 roku obchodziła 30 lat istnienia, aby rok później utworzyć w Płocku centrum outsourcingu procesów IT. Sławomir Połukord - prezes zarządu - odbył studia podyplomowe na Wydziale Informatyki i Zarządzania, co świetnie współgra z nazwą Qumak (wym. kumak, od kumaty, kumający - taki, który szybko orientuje się w sytuacji). Wpływa to pozytywnie na poziom zaufania publicznego, czego odbiciem są ostatnie notowania (czytaj niżej). Wg nieoficjalnych informacji, aktualnym celem biznesmenów związanych z warszawskim parkietem jest pomnożenie wartości swoich portfeli. Polityka spółki mocno pokrywa się z oczekiwaniami inwestorów:

- Z całą odpowiedzialnością należy rekomendować wszelkie pomysły zwiększania rentowności, gdyż taka jest natura kapitalizmu. Tę filozofię wyznaje nie tylko kierownictwo, ale również nasi kontrahenci. Dlatego nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał tutaj podejmować działania nieprzynoszące zysku. Jesteśmy głęboko sceptyczni wobec generowania strat finansowych.


- mówi Eliza Ramshack, pracowniczka firmy pragnąca zachować anonimowość.

Analiza techniczna

Na wykresie można dostrzec formację siodła (ang. Saddle Formation) ze wsk. amplitudy na poziomie 0,015 - 0,01, poprzedzoną tzw. szlifowaniem kursu (ang. Ball-cost grinding) w okresie stabilizacji przed wejściem w korytarz CD2. Jest to dość czytelny sygnał zakupowy. Jedyną wątpliwość budzi skromne przebicie wolumenu (ang. Volumen Obstacle) - mimo, iż przekracza kilkumiesięczną medianę (linia zielona), różnica jest zbyt mała, aby ze stuprocentową pewnością stwierdzić, czy kurs wróci do poziomu CD1 wyznaczonego przez granice siodła, czy też przebije granicę wejścia do korytarza górnego CD2. Niemniej - w perspektywie długoterminowej - powrót do CD2 jest w zasadzie nieunikniony. Trzeba się jednak śpieszyć z zakupem, ponieważ okres przejścia z trendu bocznego po zejściu z siodła nie trwa długo (kilka, maks. kilkanaście tysięcy sesji giełdowych).

Podsumowanie

Inwestowanie wiąże się z ryzykiem. W przeciwnym razie, porady ekspertów byłyby całkowicie zbędne. Niemniej, posługując się słownikiem "grubych ryb", mamy tu do czynienia ze swego rodzaju pewniakiem - spółką, która być może nie zapewni spektakularnych wyników, ale za to gwarantuje stały i stabilny zysk na poziomie nieosiągalnym w przypadku bezpiecznych produktów bankowych, takich jak np. polisolokaty czy Loteria Vivus. Osobiście spodziewam się odbicia już w poniedziałek. Jeżeli ktoś otrzymuje wypłatę dopiero 10, nic straconego - można ustawić zlecenie OTP i po trzech dniach spokojnie uzupełnić środki na rachunku maklerskim (więcej o kredytach oraz o tym, skąd brać środki na inwestycje możecie przeczytać w mojej książce pt. „Czerstwe ciało. Niezwykłe świadectwo człowieka, który spotkał Boga w chlebie”).

Rekomendacja: MOCNO WCHODŹ

--

O autorze: jestem wieloletnim inwestorem z ogromnym stażem. Swoją przygodę zacząłem od małych spółek notowanych na NewConnect, inwestując kieszonkowe i pieniądze, które zarobiłem na zbieraniu puszek aluminiowych z dźwignią 500:1. Dzięki dywidendom systematycznie powiększałem swój kapitał, który reinwestowałem w akcje takich gigantów jak Enron, Washington Mutual czy WorldCom. Obecnie jestem znanym i szanowanym autorytetem na Wykopie, a moje porady są cytowane w największych branżowych mediach, takich jak "Ulotka reklamowa Provident" czy "Inspiracje tygodniowe".

#gielda #inwestycje #zarabianie #czywartoterazwchodzicw
CzerwonyjakWIG20 - Czy warto teraz wchodzić w... kolejny odcinek serii z poradami dla...

źródło: comment_1606951543k1AageQtcBs1uMAAUVgaua.jpg

Pobierz
  • 3