Wpis z mikrobloga

Widzicie to?
W trakcie projektowania domu architekt zwrócił mi uwagę na pewien szczegół na mapie geodezyjnej. Okazuje się, że sąsiad który złożył sprzeciw wobec pozwolenia na budowę i poinformował wnioskodawcę o moich zamiarach "wgrodził" się w moją działkę na ok. 25cm. Byłem dzisiaj na rozmowie z prawnikiem i będziemy pchać ten temat. Mam ochotę powalczyć o nakaz przesunięcia ogrodzenia. #sluzebnoscwolfika
Pobierz
źródło: comment_1606856595VTfbm9mZUk8nGYd2faE0wO.jpg
  • 161
@whitewolfik: Jestem bardzo ciekawy jak zakończy się sprawa z płotem, ale wracając do służebności drogowej, czy orientowałeś się jakie wynagrodzenie Tobie by się należało za jej ustanowienie? Przecież nikt służebności nie ustanawia za darmo i właścicielowi nieruchomości obciążonej należy się wynagrodzenie za obniżenie wartości nieruchomości o wartość służebności i naprawienie szkody, jeśli ją wykażesz. Pomijając już wszystkie inne wątki tej sprawy :)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tutuss: nie dowiadywałem się. Myślę że takie szacunki mogłyby być bardzo rozbieżne i nie wiadomo jak zdecydowałby sąd. Miejmy nadzieję, że nie trzeba będzie tego w ogóle liczyć:)
@whitewolfik: Będzie trzeba policzyć jeśli faktycznie tę służebność Tobie ustanowią, bo poniesiesz stratę z tego tytułu i powinieneś dostać za to wynagrodzenie. Z drugiej strony na samym początku sprawy, gdy sąsiad wystąpił o ustanowienie służebności, mógłbyś powiedzieć ok, ale pod warunkiem, że zapłaci ci tyle na ile się umówicie lub oceni to rzeczoznawca majątkowy, odpowiednio do straty jaką byś poniósł przez to, że służebność ograniczy Tobie dotychczasowy sposób korzystania z nieruchomości
@whitewolfik: Panie grubo... grubo... Przeczytałem wszystkie wpisy. #!$%@? urzędasy i to gmina/starostwo powinno od razu poprzez sąd odkupić od Ciebie ten kawałek ziemi i ustalić służebność. Tematu dawno by już nie było. O dogadaniu się nie wspomnę (czytałem więc Cię rozumiem).
@whitewolfik @Cephalopoda_Ammonoidea @BDLK_IMPRTR @Storczycki @KobertRubica @masz_fajne_donice @tosshiro Jeśli myślicie, to od kilku lat to jest chlew, to się mylicie.

U mnie jest 2 metry przesunięcia granicy (działka ma 17 metrów szerokości obecnie) i to pięknie widoczne, ponieważ sąsiadka powinna mieć granicę równo ze ścianą swojego budynku gospodarczego. Po 21 latach sprawa zbliża się do końca, bo na początku nie było możliwe nic, ponieważ jej mąż był komisarzem policji w gminie. W dodatku
Współczuję... Swoją drogą to jest wyczyn, żeby tego wcześniej nie zauważyć.

@piotr-zbies:
Dzierżawiła pole, do tego kobieta, więc bywała okazjonalnie. Jak to jest w szczerym polu bez punktu odniesień, to cięzko to wychwycić.
@lubiemeble: no chyba z was tu zebranych to wydaję się być najnormalniejszy i najrozsądniejszy. Zapłać adwokatowi, zapłać za przestawienie ogrodzenia vs 25cm na około 4,5 metra = 1,125m2. 1,125m2 na jakimś zadupiu to ile to może kosztować? 120zł. Opłaca się? Proponuję trochę rozsądku i trzeźwego spojrzenia na sprawę. Co z wami nie tak?! Za 1,125m2 cm byście widły w plecy wsadzili sąsiadowi. Nieumiejętność dogadania się z sąsiadem to też jakaś forma
@piotr-zbies: jak sanitarną pod deszczową? u mnie na działce rekreacyjnej kiedyś odkryłem rurkę od sąsiadów pod ziemią.. parę m w mojej działce.. odkopałem elegancki dołek, wsadziłem korek z doniczki i cementu, uszczelniłem i zasypałem.. był środek upalnego lata.. poczekałem na deszcz i patrzyłem jak u sąsiadów na wjeździe rośnie kałuża :D.. ale był kwik..