Wpis z mikrobloga

@LRF1000W: A tam martwy, jest już gorszy niż normalny, ale rozładowywałem nie raz i działał nadal.
Po za tym jak jest potrzeba to się uruchamia auto, by nawet pojechać po nowy swoim samochodem, a nie autobusem
U mnie akurat auto stało na dworze, przy -3 przez 3 dni.
Rano odpaliłem, nawiew + ogrzewanie szyb (diesel!)
Podjechałem na stacje, zgasiłem... i tyle pojeździłem
OK, ale jak to się ma do Twojej wypowiedzi "co ty pieprzysz" jak kolega napisał Ci to co ja piszę?
Nie zmienia to faktu, że miałem uszkodzoną klapę bagażnika i co kilka tygodni mi padał tak, że nawet lampki się nie świciły, ładowałem i jeździłem.
@cacum3: A co ma być? Nigdy nie wybuchł :) Zwykły dawałem na x% mocy i było OK, a po co mi ten lidlowy chłam skoro nigdy mi nie pomógł i zawsze musiałem pożyczać? Jak się może przewidzieć problem to tak, ale jak Cię coś spotka to jesteś ugotowany, a tak to sobie naładujesz i pojedziesz.
Zwykły dawałem na x% mocy


@Luks_x: A ty masz regulację? Tata ma stary od malucha jeszcze i tam tylko 6/12 v i nic więcej. Ja lidlowym ratowałem stary zamęczony aku. Oczywiście aku był i tak do wymiany ale na 3-4 strzały był