Wpis z mikrobloga

@WuDwaKa: YOLO
@nioncia: super! Życzę wytrwałości i powodzenia! Ty piszesz w PL? Nie wiem jak to wygląda na innych uczelniach, czy w ogóle w PL. U mnie wyglądało to tak, że gdy promotorka stwierdziła, że jej pasuje i w końcu złożyłem oficjalnie pracę, czekałem dwa miesiące na pierwszą i pięć miesięcy na drugą opinie. Ta druga przyszła na początku listopada i od tego momentu starałem się skoordynować termin obrony z
@lukasarei: Właśnie z tym przedłużaniem młodości spotkałem się wcześniej jako argument. Okazało się, że nie jest tak kolorowo, znajomy nie bardzo miał z kim imprezować jak na pierwszych latach, a i tak jak piszesz, czas, który na to poświecił był dużo dłuższy niż przewidywał. Dzięki za wyjaśnienie. Fajnie, że zrobiłeś to dla siebie i dla dalszego rozwoju. Niestety za granicą często polskie papiery nie mają dużej mocy. Powodzenia w dalszej karierze,