Wpis z mikrobloga

Mirki, co robię nie tak. Od 4 miesięcy szukam pracy w #programowanie #python w #krakow. Robiłem niecały rok pisząc testy automatyczne w pythonie i bashu (mam ISTQB). Ponad rok pisałem w C++ aplikację w firmie pod AGH do robota inspekcyjnego. Pare miechów pisałem aplikację w Pythonie do innego robota. We wrześniu skończyłem AiR na AGHu z magistrem. Teraz szukam czegokolwiek w Pythonie i przeważnie mówie, że minimum 4k na ręke. Czy to za dużo? Wcześniej zarabiałem prawie 2 razy tyle, tyle że były to prace trochę na partyzanta i wszystko robiłem sam. Wiem, że pandemia itp, ale nie sądziłem, że aż tak długo będę szukać pracy.
Może się doszkolić jakoś w kierunku #bigdata / #machinelearning / #devops ??
  • 18
@zarev: Do tej pory miałem jakieś 4 rozmowy techniczne
@sztandar: Próbuje na razie cokolwiek z Pythonem, unikam front-endu. Ogólnie chce się zaczepić na czymkolwiek, bo poszedłem w prace w robotycę (konstruowanie i programowanie robotów mobilnych do inspekcji) na uczelni i to była ślepa uliczka, w Krakowie i ogólnie Polsce zero roboty, jedynie co to iść na doktorat, który mi proponowali, ale patrząc na patologie na uczelni nie bardzo mi się
@Histereza: z mojego doświadczenia w Pythonie ciężko o pracę i zazwyczaj trzeba prezentować wysoki poziom - najlepiej mieć też wykształcenie naukowe. Jeśli chodzi o Kraków to pewnie łatwiej się będzie gdzieś załapać w Javie, C#, JS ew Kotlin i Go zyskują na popularności. W pythonie będzie ciężko jeśli nie jesteś wymiataczem
esty automatyczne w pythonie i bashu (mam ISTQB)


@Histereza: Zastanów się czy masz wiedzę programisty czy testera. Przyszedł kiedyś do firmy gdzie pracuję na rozmowę koleś z 7+ lat doświadczenia jako tester automatyczny. Chciał być u nas senior developerem. Miał problem przejść rozmowę na programistę na poziomie Junior/Mid - tzw. juniorem by został, przy midzie już byłby problem, a startował na seniora.

Ponadto szukaj roboty zdalnie, dużo firm teraz szuka w