[mariobit]

Mirki, mieliście taką sytuację, że w trakcie pracy u pracodawcy X, dostajecie nieoficjalną ofertę pracy u pracodawcy Y. Załóżmy, że w umowie, która wiąże Was z pracodawcą X jest wzmianka o zakazie konkurencji, czyli musicie odczekać okres trzymiesięcznego wypowiedzenia i wówczas możecie rozpocząć pracę u pracodawcy Y. Tylko istnieją szanse, że przez ten okres trzech miesięcy pracodawca Y jednak rozmyśli się z pomysłu Waszego zatrudnienia i fajnie byłoby posiadać "jakiś papier", który potwierdzi Wasze dotychczasowe ustalenia z pracodawcą Y, żeby po tych trzech miesiącach nie zostać na lodzie. Miał ktoś z Was podobną sytuację? Może podzieli się doświadczeniem, co powinno zostać zawarte w takiej umowie. Będę naprawdę wdzięczny!
#pracbaza #praca #prawo #prawopracy

[Ogar_Ogar]

@mariobit: tak, to się nazywa umowa przedwstępna

[Megawonsz_dziewienc]

@mariobit: Pracujesz w firmie Y przez 3 miesiace 'na czarno' to znaczy tak zeby pracodawca z X sie nie dowiedzial ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mariobit]

@Ogar_Ogar: O to mi właśnie chodziło. Dziękuję.

[GienekZFabrykiOkienek]

@mariobit: Możesz nawet podpisać UoP z rozpoczęciem pracy za 3 miesiące, ale jak Y się rozmyśli to i tak da ci wrotki i najwyżej zapłaci za 2 tygodnie okresu wypowiedzenia.

[krissojka]

Zależne też od tego jak skonstruowany jest zapis o pracy u konkurencji. Są przypadki, gdy zmiana stanowiska pracy na umowie chroniła skutecznie przed konsekwencjami

[Lonate]

@mariobit: Zapiski o konkurencji są różne. Ja miałam np. 2 lata, ale wtedy firma była zobowiązana mi przez te 2 lata płacić nie pamietam już ile za to, że nie mogę pracować w tej samej branży.