Wpis z mikrobloga

Co mi pomaga chwilowo wziąć się do roboty, to " #medytacja nad śmiercią". Usiąść, zamknąć oczy i wyobrazić sobie, że jesteś martwy. Np. jak rozwalasz sobie głupi ryj o krawężnik, swój pogrzeb, itp. Nie wystarczy sama wizualizacja, trzeba to poczuć. Kilka razy zerwałem się z łóżka do roboty jak rażony piorunem z myślą "nie mam #!$%@? czasu". Niestety działa tylko chwilowo, trzeba często powtarzać, czego dowodem jest ten wysryw na wykopie xD

#dyscyplina
#psychologia
#motywacja #programista15k
  • 2