Wpis z mikrobloga

Zdjęcie z załącznika o tego postu krąży od wielu lat po internecie, niektórzy myślą że jest to fake, lecz wypadek ten wydarzył się naprawdę. Nie miał on jednak miejsca podczas wyścigu, czy oficjalnych testów F1, lecz był on "zasługą" holenderskiego biznesmena Federico Kroymansa który w 1999 roku kupił od Ferrari rozbity bolid Schumachera po pamiętnym wypadku na Silverstone w którym Niemiec złamał nogę. Holender kupił zniszczony samochód i postanowił po taniości na szybko go zespawać byle dało się nim przejechać na eventach organizowanych przez jego firmę. Podczas jednego z nich w Kalifornii na torze Laguna Seca, Holender stracił panowanie nad samochodem i uderzył w barierę, spawy w Ferrari nie wytrzymały i samochód dosłownie rozpadł się na pół. Kierowca nie odniósł jednak poważnych obrażeń.
#f1 #ciekawostki #randomf1shit
tumialemdaclogin - Zdjęcie z załącznika o tego postu krąży od wielu lat po internecie...

źródło: comment_1605719045eHI5tPs9NB7YNfGryPKXNl.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@tumialemdaclogin: Wiem, że w tej formie wpis jest lotny i popularny, ale to, że to ten sam kokpit z wypadku Schumachera jest jedynie plotką. Tak samo bolid nie został kupiony w 1999 roku. Poza tym ten event to nie był żaden z "eventow organizowanych przez jego firmę", tylko przez Ferrari. Taki program F1 Clienti. Zdanie o naprawie po taniości pozostawię bez komentarza xD to nadal Ferrari zajmowało się obsługa sprzedanych
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tumialemdaclogin: mieszkam od lat w Holandii. Druciarstwo to ich drugie imię, niejednego Polaka by zawstydzili xD A z drugiej strony poldery i potężne przedsięwzięcia inżynieryjne unikalne na skalę świata xD
  • Odpowiedz