#psy #pies #piesel #pytanie Mireczki mam awanturę z żona: Mamy pieska, niegroźny ułożony i posluszny border collie (picrel), którego puszczamy wolno na dłuższe spacery. Ja twierdzę że na takich spacerach po terenach zielonych w mieście, przypadkowi spacerowicze będą się czuć spokojniej jeśli piesek będzie miał założony paskowy lekki kaganiec. Żona twierdzi wręcz odwrotnie - ludzie się będą bać, bo skoro kaganiec to pies może być agresywny. A wy co o tym myślicie? Pozdro( ͡°͜ʖ͡°)
@reakcjanocnej: Obydwoje macie rację: Skoro ma kaganiec to rzeczywiście pojawi się myśl "może jest agresywny". Ale skoro ma kaganiec to nie ma co się bać bo nic poważnego nie zrobi. Gorzej jakbym widział, że chodzicie z nim w kagańcu, zdejmujecie, a potem czmychacie w krzaki ( ͡°͜ʖ͡°)
@reakcjanocnej: Wyprowadzanie psów bez smyczy zagrożone grzywną nawet do 5000 zł Prawo w tym przypadku jest klarowne. Co do zasady pies na spacerze musi mieć kaganiec i być prowadzony na smyczy( szczegółowo regulują to zazwyczaj przepisy prawa miejscowego). Niestosowanie się do tego obowiązku jest wykroczeniem
@reakcjanocnej: to tez zalezy od psa mojemu bym nie nakladala bo wiem ze nie gryzlby nikogo bez powodu, a gdyby inne go gryzly to moglby sie obronic, albo jakby czlowiek probowal go skrzywdzic to też powinien umiec sie obronic albo glosniej szczekac Jak spuscicie z oczu go, to bedzie bezbronny w kagancu
@reakcjanocnej: jak nie podchodzi do ludzi i psów,to bez kagańca. Jak podchodzi, to na smyczy musi byc ( ͡°͜ʖ͡°) No i jak wyżej pisali, paskowy kaganiec to gunwo
@reakcjanocnej: mnie stresuje i #!$%@? jak widzę psa luzem, który obiera sobie kierunek na mnie i mojego psa, a właściciela nigdzie nie widać, albo go widać, ale ma to gdzieś... To są stresujące sytuację niezależnie czy ten pies ma kaganiec, czy nie.
Mojego psa nigdy nie puszczałam luzem w kagańcu, ale też nigdy nie dopuściłam do sytuacji by mój pies znalazł się bliżej obcego człowieka niż mnie. Chodzę luzem na spacery
@reakcjanocnej: Jeśli piesek jest ułożony i spokojny to ja bym nie zakładała kagańca. Nie jest on jakiś duży żeby sprawiał wrażenie groźnego. Założony kaganiec jednak może wpływać na myśl ze piesek jest niebezpieczny. No chyba ze piesek ma problem do innych psów to już inna sprawa.
@reakcjanocnej: ale w sensie że puszczacie go i macie w zasięgu wzroku czy leci ch.. wie gdzie i go nie widzicie?
Jak to drugie to nie możecie mu zakładać kagańca, bo gdyby go zaatakował inny pies to nie będzie mógł się obronić, jeśli to pierwsze to wypadałoby mu ten kaganiec założyć. Argument Twojej różowej jest totalnie z dupy, są ludzie którzy autentycznie się boją nawet jak widzą psa luzem w kagańcu
@reakcjanocnej: Śliczny jest ale powinien mieć odpowiedni kaganiec. To że hehe mój puszek nie gryzie to #!$%@?, które nie interesuje przechodniów, którzy się boją. Pies to zwierzę, nie wiadomo czy jakiś nieznany dotąd bodziec go nie sprowokuje.
@reakcjanocnej: to prawda psy luzem są najgorsze. Często podczas biegania spotykam i właściciele wcale nie pilnują i pieski podgryzają po łydkach, albo zaczynają gonić. Zawsze mam mini zawał jak widzę gdy biegnie w moją stronę nawet mały pies bez smyczy. Nie możecie po prostu mega długiej smyczy kupić, 30m?
@reakcjanocnej: myślimy, że wszystkim nie dogodzisz, ale możesz dogodzić psu. Jeśli pies nie zagania, nie podąża ani nie podchodzi do nikogo/niczego, do czego mu nie wolno, to nie ma problemu, tylko pies pod obserwacją, bo 100% zaufanie nigdy nie istnieje. Znam bordery, które łażą w okolicach swojego właściciela i w sumie nawet nie trzeba na nie zawracać większej uwagi, bo nie interesują się niczym innym wokół, a znam takie, które biegną
Mireczki mam awanturę z żona:
Mamy pieska, niegroźny ułożony i posluszny border collie (picrel), którego puszczamy wolno na dłuższe spacery.
Ja twierdzę że na takich spacerach po terenach zielonych w mieście, przypadkowi spacerowicze będą się czuć spokojniej jeśli piesek będzie miał założony paskowy lekki kaganiec.
Żona twierdzi wręcz odwrotnie - ludzie się będą bać, bo skoro kaganiec to pies może być agresywny.
A wy co o tym myślicie? Pozdro( ͡° ͜ʖ ͡°)
@reakcjanocnej: Kaganiec jak najbardzej ale nie taki. Polecam, ładnie wyjaśniony jaki wybrać :)
https://www.sklep.petsmile.pl/poradnik/kaganiec-dla-psa-jaki-typ-wybrac-i-jak-znalezc-odpowiedni-rozmiar.html
Skoro ma kaganiec to rzeczywiście pojawi się myśl "może jest agresywny". Ale skoro ma kaganiec to nie ma co się bać bo nic poważnego nie zrobi.
Gorzej jakbym widział, że chodzicie z nim w kagańcu, zdejmujecie, a potem czmychacie w krzaki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
mojemu bym nie nakladala bo wiem ze nie gryzlby nikogo bez powodu, a gdyby inne go gryzly to moglby sie obronic, albo jakby czlowiek probowal go skrzywdzic to też powinien umiec sie obronic albo glosniej szczekac
Jak spuscicie z oczu go, to bedzie bezbronny w kagancu
No i jak wyżej pisali, paskowy kaganiec to gunwo
Mojego psa nigdy nie puszczałam luzem w kagańcu, ale też nigdy nie dopuściłam do sytuacji by mój pies znalazł się bliżej obcego człowieka niż mnie. Chodzę luzem na spacery
Jak to drugie to nie możecie mu zakładać kagańca, bo gdyby go zaatakował inny pies to nie będzie mógł się obronić, jeśli to pierwsze to wypadałoby mu ten kaganiec założyć. Argument Twojej różowej jest totalnie z dupy, są ludzie którzy autentycznie się boją nawet jak widzą psa luzem w kagańcu
Jeśli pies nie zagania, nie podąża ani nie podchodzi do nikogo/niczego, do czego mu nie wolno, to nie ma problemu, tylko pies pod obserwacją, bo 100% zaufanie nigdy nie istnieje. Znam bordery, które łażą w okolicach swojego właściciela i w sumie nawet nie trzeba na nie zawracać większej uwagi, bo nie interesują się niczym innym wokół, a znam takie, które biegną