Wpis z mikrobloga

Wszystko wskazuje na to, że dziś zakończyła się formalnie wojna pomiędzy Ormianami a Azerami. Oto wstępnie naniesiony przeze mnie na mapę w formie grafiki jej efekt. Przepraszam z góry za jakieś niedociągnięcie, ale nie jest to takie proste sensownie to przelać na taki podkład. Najwyżej poprawię potem.

Praktycznie na wszystkich polach wojną wygrał Azerbejdżan.

Azerbejdżan:
- Uzyskał tereny na południowe i wschodnie Republiki Artsakh
- Uzyskał wymarzony korytarz do Nachiczewania
- Odzyskał tereny opanowane przez separatystów karabaskich, czyli zachodnie tereny Republiki Artsakh
- Uzyskał kontrolę nad Szuszą, drugim co do wielkości miastem regionu, z którego do stolicy Górskiego Karabachu jest zaledwie 5 km.

Armenia:
- Otrzymała 5 km korytarza pomiędzy terenem dawnej Republiki autonomicznej Górskiego Karabachu a Armenią przez Lachun. Zostanie tu wybudowana droga, której eksterytorialności będzie pilnować kontyngent rosyjski

Z uwagi na upadem mirkolist, zapraszam do śledzenia mojego tagu - #motyliglobus (geografia, mapy, ciekawostki ze świata)

#armenia #karabach #mapy
Pobierz Pannoramix - Wszystko wskazuje na to, że dziś zakończyła się formalnie wojna pomiędzy...
źródło: comment_1604999308oQtrdbOlF8KSTMOqqCjRxe.jpg
  • 25
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@krakremijakre: Znalezione na FB, nie zgadzam się że to było zaplanowane ale z finalnym efektem już tak.

Jeżeli ktoś myślał, że Azerbejdżan pokonując Ormian dział na szkodę Rosji, był w błędzie. Świadczy o tym zawarty właśnie rozejm, którego Rosja staje się gwarantem. Na jego mocy Azerbejdżan odzyskuje wszystkie utracone ziemie oprócz właściwego Górskiego Karabachu i trasy komunikacyjnej łączącego go z Armenią. Siły ormiańskie muszą jednak opuścić Karabach. Na ich miejsce wchodzą
@olderoc: Rosja chciała postawić Armenię pod ścianą, bo Paszynian nie był wobec niej posłuszny. Teraz jest skończony, żeby ratować życie właściwie musi uciekać do Rosji, a na jego miejsce wskoczy ktoś, kto pewnie będzie chętniej układał się z Moskwą. Teraz Rosja będzie miała swojego człowieka w Armenii i będzie jedynym gwarantem jej politycznego istnienia. Taki model - doprowadzanie sojusznika do sytuacji, w której jest się jego jedyną deską ratunku - to