Aktywne Wpisy
![Wurzel](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Wurzel_Pt5DhPWiLn,q60.jpg)
Wurzel +19
#zwiazki Krótko i na temat - dziewczyna parę dni przed #walentynki twierdziła, że jest bardzo zajęta pracą (zdalna). Wcześniej, stopniowo co raz mniej pisaliśmy ze sobą (bo ma dużo pracy). Wstępnie ustaliliśmy, że się widzimy dzisiaj.
Wczoraj prawie zero interakcji. Przed 23 pyta się, czy się zobaczymy dzisiaj o 9, bo znajdzie dla mnie czas. Odpowiedziałem, że nie planuje spotkań rano, tak późno wieczorem i że ma szanować mój czas, tak jak
Wczoraj prawie zero interakcji. Przed 23 pyta się, czy się zobaczymy dzisiaj o 9, bo znajdzie dla mnie czas. Odpowiedziałem, że nie planuje spotkań rano, tak późno wieczorem i że ma szanować mój czas, tak jak
![teperkov](https://wykop.pl/cdn/c3397992/teperkov_1a57012ac7,q60.jpg)
teperkov +244
Tak się chciałem pochwalić : od przyszłego tygodnia będę człowiekiem bez komornika :D z w pełni operacyjnym kontem, będę mógł pracować na normalna umowę o pracę bez żadnych #!$%@? kombinacji etc :D wychodze na prostą!
Noc była średnia. Dusiłem się na boku, jedyna pozycja wygodna to na wznak. Tlen robi robotę, ale poranne godziny są jakby próbą uczenia się oddychanie na nowo po sztucznym nocnym wspomaganiu.
Dzisiejsza wizyta w łazience bez tlenu to była próba trudna, ale dałem radę. Najgorsze to uczenie się oddychania na nowo małą dawką tlenu z powietrza. Nie można za szybko oddychać, bo głęboki wdech blokuje oskrzela i powoduje ból. Płytkie, szybkie oddechy i trzymam się ścian. Po przyjściu do łóżka czuję się jakbym wykonał misję ratunkowa pod wodą.
Była pani doktor, pocieszała wszystkich, kazała wypoczywać i zapewniała, że wszyscy z tego wyjdziemy. Przypomniały mi się słowa krytyki jak niby to ludzie sa odwiedzani 3x dziennie żeby tylko leki dać i nara. Dziennie odwiedzają nas personel pielęgniarski kilka razy, katering, lekarze... Każdy indywidualnie jest pytany jak się czuje. Panie od kateringu życzą smacznego na końcu pytają czy smakowało "chłopcy". Nie bójcie się szpitali, oczywiście obserwujcie swoj oddech i stan płuc. Duszności nasilające mogą świadczyć o rozwijającym się zapaleniu płuc jak u mnie i to jest bezwzględna przesłanka do hospitalizacji.
Dzisiaj na obiad rybka, puree, surówka, rosół z makaronem i kompot. Wszystko pyszne jak zawsze.
Wszystkim za słowa wsparcia serdecznie i z serducha dziękuję. Dzięki również mirkom za chęci przemycenie kebaba, ale chyba was nie wpuszczą (•‿•)
źródło: comment_1604671228czNxRFyqpRsNf0O9UoJZ5p.jpg
PobierzPozdrawiam mamę, tatę i żonę( ͡° ͜ʖ ͡°)
ps. mnie do szpitala na zakaźny przemycali pączki i pizzę, ale to było przed koroną (ʘ‿ʘ) poza tym twój obiadek wygląda całkiem fajnie, jak na szpitalne żarełko to propsy!
Powodzenia, mam nadzieje że duszności jutro miną i będzie lepiej!
Cóż liczę że oddasz osocze :)
Zdrówka jeszcze raz!
źródło: comment_1604672489wmL9UdKguB5aecwidCMnKK.jpg
PobierzZdrowiej Mirku!!!