Wpis z mikrobloga

@Kitku_Karola: #psychoterapia #psychologia #psycholog #terapia #psychoterapiaonline #psychoterapiagrupowa #terapiagrupowa

Jakie macie opinie na temat psychoterapii grupowej? Czy ona faktycznie pomaga/leczy czy to tylko moje złudne myślenie?

Byłam na 2 psychoterapiach indywidualnych i w sumie na nich wcale nie było lepiej ze mną. Z problemami z jakimi przyszłam to nadal się zmagam, tyle, że drugi psychoterapeuta tylko spotęgował moje problemy i pozbawił mnie nadziei, że może być lepiej. Ten drugi psychoterapeuta gdy komunikowałam co miesiąc, że nie widzę by coś się w moim życiu zmieniało na lepsze to proponował mi psychoterapię grupową, ale nie wiem czy po prostu zostałam zepchnięta gdzieś dalej bo nie da mi się pomóc czy może na niektóre problemy faktycznie tylko psychoterapia grupowa może pomóc. Próbuje rozeznać się z tematem i opiniami innych osób.
  • 5
Psychoterapia ogolnie dziala z opoznieniem, problemy nie rozwiazuja sie same z dnia na dzien, z doswiadczenia Ci powiem, ze ja na swojej mialem na poczatku mega doła i regres, a potem nagle zaskoczylo (oczywiscie psychoterpia to tylko wskazywanie drogi, a nie rozwiazywanie problemow za ciebie, praca, praca, praca) - inni moga tak miesiacami, a inni latami. Grupowa psychoterapia to kwestia indywidualna osobowosci i danych problemow psychicznych. Niby np. DDA zalecane jest grupowe
@you_re_right: Nie liczę, że problemy się rozwiążą same, ale na psychoterapii po prostu miałam wrażenie, że ja se gadam, a terapeuta daje mi dużo współczucia i czasem rzuci jakąś sugestią, na którą sama też wpadłam i stosowałam lub nie. Jeśli nie stosowałam to zaczęłam mając nadzieję, że ten terapeuta wie lepiej ode mnie, że to może pomóc. Też niektóre moje problemy nauczyłam się nazywać krócej zamiast rozlazłego opisu, bo poznałam jakieś
@Kitku_Karola: Uważam, że terapeuta mógł dawać ci wskazówki, tak jak piszesz sugestie, ktore wpadalas na nie "sama" - mozg tak działa, autosugestia hehe, i wlasnie tu zaczyna sie twoja rola, czy uznasz je za warte przepracowania we wlasnym zakresie codziennej "pracy nad soba", czy tez zrezygnujesz. Moglbym ci opisac, jak wiele barier, blokad i filtrow informacje musza przebic, zeby dotrzec do nas i zaczac dzialac, ale zastapie to slowem Cierpliwosc. Niestety
@you_re_right ale ja serio na wiele rzeczy wpadłam sama a nie "sama" xD faktem też jest ze przed jakakolwiek psychoterapia przez 10 lat czytałam książki psychologiczne na różne ważne dla mnie tematy i stosowałam metody z tych książek albo jakieś podobne, a niektóre uznawalam za glupote i bez sensu i ich nie robiłam, a na psychoterapii terapeuta mi o nich mówił i stwierdzalam ze tego nie robiłam a nadal mam problem i
@Kitku_Karola: Moze tak po prostu jest, akceptowac i zyć, nie wiem o jakie problemy chodzi, wiec mozna tak gdybac :P sam tez zauwazylem, ze cos co uwazam za problem, jest po prostu czescia mnie i nie ma sensu sie biczowac ;D Ludzie nie sa idealni, ani nawet normalni, kazdy "cos" ma, tylko mieszczace sie w normie lub nie.. a te normy sa ukladane przez ludzi, ktorzy rowniez maja swoje problemy hah