Wpis z mikrobloga

Mikrodozuje psylocybine + soplowke jezowata + niacyne. Czy mozna te dwa pozostale skladniki stosowac rowniez przy normalnej dawce grzybow, czy mogloby za mocno wjechac?

I drugie pytanie - czy jesli w trakcie mikrodozowania w dniu mikrodozingu zamiast mikro wjade sobie z dawka rekreacyjna, to zaburzy to caly cykl, czy mozna spokojnie co jakis czas tripowac w trakcie mikrodozowania?

#narkotykizawszespoko #psylocybina #psylocybycontent #psychodeliki
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jakis_Leszek
W teorii tak. W praktyce zrobiłem kilka dni przerwy po dawce 4g i powiedziałbym, że mikrodawki zaczęły na mnie działać mocniej, jakbym dopiero zaczynał cykl i musiałem je zredukować do minimum i z czasem stopniowo powoli podnosić. Wyglądało to bardziej jak tolerancja odwrotna.
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek:

Raduje się Twym szczęściem:3


To było bardziej zaskoczenie i to lekko negatywne. Jak zaczynam po dłuższej przerwie to startuję powoli, nawet sporo poniżej zalecanych dawek, bo przy tych pierwszych porcjach czuję się często nieswojo i nieco spięty. Po pewnym czasie przestaje to być dla mnie nieprzyjemne i mogę nawet stopniowo zwiększać dawki. Można by powiedzieć, że to tolerancja, ale moim zdaniem też nie do końca, bo działanie odczuwam równie
  • Odpowiedz
@mindrape: Ja mam lekką trudność z ustaleniem dawki; czy ta dana ilość na mnie podziałała czy nie. Z jednej strony czuję się troszkę inaczej (trochę bardziej emocjonalny jestem), ale z drugiej ta różnica jest tak mała, że może mi się tylko wydawać... może sobie wmawiam, że jakaś zmiana zaszła. Ostatecznie stwierdziłem, że będę brał kapsulke na jakieś 2-3 godziny przed snem i dopóki nie będę miał problemów z zasypianiem (lub
  • Odpowiedz
@Dorogon:
Ja akurat czuję zwykle wyraźnie i to bardzo małe dawki. Kiedyś testowałem 30 mg żeby zobaczyć czy wyczuję i też zadziałało i to na tyle wyraźne, że nie miałem wątpliwości, że to nie jest placebo.
Generalnie mówi się, że jak czujesz działanie to znaczy, że zjadłeś zbyt dużo. Mi jednak pasuje, że wyczuwam delikatny wpływ.
Wrażenia nie są też identyczne za każdym razem i są dni, że tą samą
  • Odpowiedz
@mindrape:

Trochę dziwi mnie, że bierzesz to do spania. Z moich doświadczeń wynika, że korzyści mikrodawkowania biorą się ze specyficznej zmiany sposobu myślenia i postrzegania.


Wyszedlem z zalozenia, ze po pierwsze, mikrodawkowanie powinno dawac efekty caly czas, a nie tylko w dniu zazycia, a po drugie, ze mozg i organizm w trakcie snu moze lepiej przetworza i spozytkuja te substancje, ktore zazylem. Ale moze masz racje, ze lepiej byloby wykorzystac
  • Odpowiedz
efekt niacynowego flushu.


@Dorogon: co to jest niacynowy flush? i do czego w ogóle bierzecie niacynę do tego?

Mikrodozuje psylocybine + soplowke
  • Odpowiedz
@Wypoks: Od konca.

Śpię normalnie, niezaleznie czy zazyje rano czy 3 godziny przed snem. Tyle, ze ja ogolnie mam bardzo mocny sen i malo co mi go moze zaklocic.

Nigdy nie uzywalem kordycepsu. Gryźć się raczej nie gryzą. Ogolnie soplowka i niacyna to są takie podstawowe skladniki, z ktorymi powinno sie dozowac
  • Odpowiedz
@Dorogon
Sport i książki jak najbardziej idą w parze z mikrodawkowaniem. Dla zainteresowanych polecam ig terapianowoczesna i biohaker - jak ktoś lubi się edukować w tych tematach to można wyczytać sporo ciekawych rzeczy
  • Odpowiedz
@Tomasz_Bickowy: @Dorogon: dzięki za komentarze. Również odkryłem inny lewel czytania na micro dosingu. Z mojej strony polecam Stoicyzm. Ten kto był w stanie psychodelicznym, prędzej czy później zorientuje się czytając Rozmyślania Marka Aureliusza, że Marek lubił sobie rządzić imperium na świętych grzybach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Tomasz_Bickowy: @Wypoks: a miewaliscie problemy z zapominaniem w dniu dawkowania? Moze za duzo psylocybiny przyjmuje, ale czesto mam tak, ze mialem cos zrobic i calkowicie mi to wylatuje z glowy, az ktos mi nie przypomni.
  • Odpowiedz