Pomocy, bo mnie już krew zalewa z Windows 10. Posiadam laptopa Huawei ... (@hyperlink)

Pomocy, bo mnie już krew zalewa z Windows 10. Posiadam laptopa Huawei MeteBook X Pro 2020 w wersji z procesorem Intel i7-10510U oraz dyskiem SSD 1TB. Od czasu aktualizacji Microsoftu KB4566782 z 11 sierpnia przechodzę gehennę. Użytkownicy masowo zgłaszali z nią problemy w postaci ekranów śmierci (BSOD) czy też spadającej wydajności systemu (więcej na ten temat np. tutaj).
I te oba wspomniane problemy również mnie dotknęły. Tyle tylko, że zamiast ekranów BSOD mam całkowite zamrożenie komputera. Problemy z wydajnością również zdarzały się notorycznie. Czasowym rozwiązaniem tego problemu było wycofanie wspomnianej aktualizacji, niestety po 7 dniach w nocy aktualizacja mimowolnie instalowała się ponownie. Cierpliwie czekałem na rozwiązanie problemu w postaci odpowiedniej łatki.

W tej chwili jestem po czterech dużych aktualizacjach: wrześniowej (KB4571756), październikowej (KB4579311), do wersji 20H2 oraz październikowej uzupełniającej 20H2 (KB4580364). Dodatkowo mam zaktualizowane wszystkie sterowniki, zwłaszcza karty graficznej oraz sieciowej do najnowszych wersji:
- Intel® UHD Graphics: 27.20.100.8853 (z dn. 14.10.2020)
- Intel® Wireless-AC 9560 160MHz: 22.0.0.6 (z dn. 17.10.2020)
Zaktualizowany został też BIOS do wersji 1.12 z dn. 17.07.2020, komponent ME Firmware (cokolwiek to znaczy) do wersji 14.0.39.1339 z dn. 16.10.2020 oraz ME Driver 2021.14.0.1615 z dn. 16.10.2020. Systemowe narzędzie PC Manager od Huawei stwierdza, że wszystkie sterowniki są aktualne. Ogólnie wrzuciłem wszystkie możliwe aktualizacje. Mam jednak wrażenie, że z każdą aktualizacją jest coraz.. gorzej.

Początkowo Microsoft stwierdził, że z ich aktualizacją KB4566782 jest wszystko ok, a winne są źle napisane sterowniki karty sieciowej lub graficznej. Od tamtego czasu Intel wypuścił kilka wersji wspomnianych sterowników.

Na początku po aktualizacji KB4566782 miałem 2-3 zamrożenia systemu w ciągu dnia. W tej chwili wygląda to tak, niezależnie od tego czy komputer uruchamiam „na zimno” czy też wybudzam ze stanu uśpienia to za każdym razem następuje zamrożenie systemu do minuty od momentu uruchomienia. Po restarcie zdarza się to jeszcze 3-4 razy pod rząd. Za każdym razem, dopiero potem można pracować. Czasami godzinę, czasami dwie, czasami 6 godzin. Dodatkowo prawie każde uruchomienie filmu (niezależnie od przeglądarki) z YouTube lub Streamable powoduje również zamrożenie systemu. Próbowałem też wyłączyć całkowicie wbudowaną kartę graficzną (przełączając się na zewnętrzną NVIDIA GeForce MX250) lub też wyłączając kartę bezprzewodową.

Jedynym znanym mi rozwiązaniem jest praca bez podłączonego zasilacza. Wtedy wszystkie bolączki ustępują. Czasami oprócz zupełnego zamrożenia następuje fiksacja ekranu jak na zdjęciu poniżej.

Czy ktoś się z tym spotkał i zna możliwe rozwiązanie?

#windows #windows10 #huawei #systemyoperacyjne #it #pytaniedoeksperta #pytanie #kiciochpyta #komputery