Wpis z mikrobloga

Myślałem,że ten cały #koronawirus to taka grypa... męczę się z covidem od tygodnia, myślałem że już jest lepiej ale dzisiaj nie byłem w stanie zrobić sobie jajecznicy i ogarnąć kuchni bo zmęczenie porównywalne do przebiegnięcia dobrym tempem 10km ( biegałem to wiem :)) teraz sobie leżę i czekam aż żona zrobi mi śniadanie. No nie polecam tego stanu a wszystkim koronasceptykom serdeczny #!$%@? w dupę i stuknijcie się w łeb. #oswiadczenie
  • 78
@Wassimir: większość koronasceptyków wcale nie twierdzi, że wirusa nie ma albo, że nikt od niego bardzo źle się nie czuje. Raczej inne rzeczy- że istniejący wirus został wykorzystany jako przykrywka do jakichś planów, że nie jest tak groźny jak straszono wiosną, że zamykanie wszystkiego co się da jest mocno przesadzone

Przy zwykłej grypie czy anginie też może rozłożyć tak, że się nie ma siły sięgnąć po butelkę z wodą stojącą koło
Ja normalnie z kowidkiem pracowałem, fakt ze trochę słaby byłem, później po powrocie do domu wyrko do rano i przeszło po dwóch dniach. Później było super i znowu zle samopoczucie, ale już jednodniowe. Zdrówka :)
@kubelt to samo. Tydzień przechodziłem jak bardzo ostrą grypę. A teraz drugi tydzień kaszel i te duszności cholerne. Jak sobie z tym radzisz? Mi lekarz powiedział że muszę to przeleżeć xd
@Goscmajowy: Dostałem lek wziewny (generalnie nie zauważam, by pomagał), dużo pije wodę i stosuje inhalacje solą fizjo, by choć trochę odkorkować nos i ułatwić oddychanie. A poza tym jedyne, co jestem w stanie - leżę. Do niczego się nie nadaje. Np. jak zjadłem śniadanie, to dostałem zadyszki.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wassimir: od dwóch tygodni na kwarantannie siedzę z tym gównem, ale mnie niszczyło przez pierwsze trzy dni (gorączka+zmęczenie jak #!$%@?). Potem mi znikł smak, mimo tego, że zapach normalnie miałem. Teraz czasami ataki kaszlu, że muszę sobie dać chwilę, bo oddechu złapać nie mogę xD
Ogólnie u mnie to wyglądało, jak #!$%@?ńska grypa. Myślałem że wykituje xD
Zdrówka miras
@Wassimir: Kisnę jak #!$%@? z takich wpisów.

Rozumiem jak byś napisał, że leżałeś tydzień pod tlenem itd., ale zmęczenie? #!$%@?, to ja tego wirusa miałem już parę razy w życiu, bo pamiętam takie grypy, że robiłem dwa przystanki po drodze do kibla. Chyba najgorzej miałem jak byłem w II klasie LO, jako młody i silny człowiek. Grypa mnie złapała centralnie w piątek wieczorem, kiedy zaczynały się ferie zimowe. Bite dwa tygodnie
@kubelt dostałeś chociaż jakieś leki. Mi powiedziała żebym brał odkrztuśne jakieś.
@shiningsky identycznie xd pierwsze 3 dni wyjęte z życia, nie jadłem nic i się nie myłem nawet bo nie byłem w stanie stać na nogach xd a od 2 tygodni zostały duszności i czasem boli w klatce przy oddychaniu
dzisiaj nie byłem w stanie zrobić sobie jajecznicy i ogarnąć kuchni


@Wassimir: ostatnio grypę miałem ze 20 lat temu albo i lepiej i właśnie tak ją dokładnie wspominam
still, to #!$%@? nieziemska. zdróweczka ziomeczku
@Wassimir: Sam siedzę teraz 6 dzień z wirusem. Nawet w najgorszy okres - czyli pierwsze dwa dni, nie przerwałem pracy zdalnej. Tak miałem kłopoty z oddychanie, W nocy nie dało się spać. Ale co miałem w dzień robić? - patrzeć się w ścianę? Wolałem pracować z wydajnością 50% niż #!$%@? nie robić nic bo choroba. Tak jest to poważniejsze niż grypa, ale #!$%@? bez przesady moim zdaniem. Nie warte zamykania gospodarki.
ale dzisiaj nie byłem w stanie zrobić sobie jajecznicy i ogarnąć kuchni bo zmęczenie porównywalne do przebiegnięcia dobrym tempem 10km


@Wassimir ja tak się czuje jak mam 37,8'C
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wassimir: Wiesz takie przypadki jak Twój to jest margines. U mnie w domu 4 osoby to przeszły. Ja prócz problemów z węchem i smakiem + kaszlu nie miałem nic więcej, jedna osoba ciężkie 3 dni, druga 2 tygodnie. 3 letnie dziecko z lekką gorączką. Część ludzi przechodzi to wogóle bez objawów, tak więc nie ma reguły jak widać