[Dariel]

Uważam, że najwieksza porazka G2 nie byl zaden z graczy,a mocne przywiazanie do mety. Spojrzcie na na obecna grę. Lee sin i Shen w jungli, ekko na midzie, na topie jax i lux na supporcie. G2 w zeszłym sezonie nie raz zaskakiwala pickami, przez co i lepiej się to oglądało i przeciwnik niewiedzial za bardzo jak na to grac.
#leagueoflegends

[Murasame]

@Dariel: Grali tak w zeszłym roku i przerżnęli 0:3 w finale. Teraz starali się dostosować do przeciwnika, też przegrali, nie ma jednego złotego środka.

[Dariel]

@Murasame ale doszli do finalu wygrywajac m.in. z SKT. Wiedzieli że to nie jest ich meta, która dyktuja Chiny. Walczyli na ich terenie z meta stworzona przez Chiny. Jankos sam mówił że Shen w jungli jest mocny a wybral go tylko w 1 grze w grupie. Na solo q gral khazixem, czemu nie mogl nim wypróbować w bo5? Renekton dla wundera to tragedia ale graja nim w Chinach więc pickuja go.

[Yahoo_]

@Murasame popraw mnie jeśli się mylę, ale w zeszłym roku grali metę (po prostu ona im odpowiadała), mieli kilka swoich oryginalnych picków, ale generalnie grali tak jak inni. To FPX łamało metę i wygrali cały turniej.

[docent_kutz]

@Yahoo_: z tego co pamiętam to g2 miało duży wpływ na kreowanie mety w zeszłym sezonie i to raczej inni grali to co oni

[nivixi]

@Dariel: Myślę, że to wina tego że wjechali na worldsy z formą dużo gorszą niż LPL i LCK. Dostawali na dziąsło na początku i w takiej sytuacji łatwo jest zwątpić w swój styl gry i zacząć naśladować innych. Cała europa musi być mocniejsza, nie tylko G2 i FNC, żeby realnie myśleć o sięgnięciu po trofeum.