Wpis z mikrobloga

W ubiegłym roku w Polsce dokonano 1110 #aborcja Najwięcej ze względów medycznych — ponad 600. W tym 435 z nich ze względu na możliwość wystąpienia Zespołu Downa, 200 z powodu wad dwóch lub więcej organów. W 33 przypadkach chodziło o zagrożenie dla życia matki. Tylko w trzech zabieg spowodowany był ciążą będącą następstwem czynu zabronionego.

Proszę mi wytłumaczyć, ale merytorycznie, dlaczego te 435 dzieci nie miało prawa do życia, tylko dlatego, że było podejrzane o to, że mają dodatkowy chromosom.

Jestem katolikiem i nie chcę, aby Państwo decydowało za mnie i moją żonę kogo ma ratować w przypadku zagrożenia jej życia. Ale serio, dlaczego mamy terminować dzieci z Zespołem Downa? Mam w rodzinie osobę z ZD i wymaga dodatkowej opieki, ale wnosi jednocześnie ogrom ciepła i mnóstwo miłości.

Dacie radę bez bluzgów, inwektyw i osobistych wycieczek?

#polska #4konserwy #neuropa
  • 138
@NieMamNicDoDodania polecam poopiekować się osoba zespołem Downa, ale tak dłużej np. miesiąc., żeby zobaczyć jak to jest. Tylko około 5% ma upośledzenie niskie reszta umiarkowane lub ciężkie.
Kiedyś chorzy na zespół downa, żyli max kilkanaście lat. Wszyscy mają choroby serca, kiedyś się nie operowało... i problem wiecznej opieki znikal. Nadmierne problemy z szyja, tarczyca, hipermoblinoscia stawów. Teraz rodzice umrą i zapraszamy do DPSu pomeandrowac między staruszkami. Poped seksualny jest bardzo mocny, podaje
@NieMamNicDoDodania:
Problem jest dość szeroki, z jednej strony współczesna medycyna i nauka mówi o płodzie, a nie o człowieku i to na tą chwilę jest standard, nie zabijamy człowieka a usuwamy płód.
Z drugiej strony mamy wiarę katolicką którą tutaj dość mocno się posiłkujemy, stwierdza że życie zaczyna się od poczęcia. Jednakże warto pamiętać że to się zmieniało, swego czasu dusza do chłopca docierała wcześniej (bez duszy nie był człowiekiem) a
Jakby nie patrzeć, życie ludzkie jest wartością „nadrzędną” i powinno być chronione.

Natomiast to czy dane małżeństwo/para dokonają aborcji to już sprawa indywidualna. Masz prawo się z tym nie zgadzać. Ba! Masz prawo rozmawiać i namawiać kogoś do zachowania ciąży (jak przystało na katolika), a nawet protestować.

Natomiast jak się ma to do „wolnej woli” człowieka? Przecież to dana osoba decyduje czy popełni „grzech” i to ona będzie musiała mierzyć się ze
Ale serio, dlaczego mamy terminować dzieci z Zespołem Downa? Mam w rodzinie osobę z ZD i wymaga dodatkowej opieki, ale wnosi jednocześnie ogrom ciepła i mnóstwo miłości.


@NieMamNicDoDodania: xDDDDD. Ile lat ma osoba z ZD, 8? Brzmi tak, jakbyś pisał o ZD na podstawie odcinków Klanu. Moja bardzo dobra koleżanka ma córkę z ZD, dziewczyna jest już prawie pełnoletnia, a z wiekiem problemów tylko przybywa. Pojawiają się potrzeby seksualne (temat tabu
@NieMamNicDoDodania urodzenie dziecka, które ma znikomą szanse na szczęście, które w znakomitej większości przypadków nie znajdzie pracy i będzie zależne w 100% od opiekunów, nie ma sensu. Jest to ogromne cierpienie dla tego dziecka, oraz dla jego rodziców. Wydaje się, że to złe, że ktoś powinien się nie urodzić, ale jak się na to popatrzy z drugiej strony, to lepiej dla dziecka i rodzica, gdy takie dziecko się nie narodzi i nigdy
Jestem katolikiem i nie chcę, aby Państwo decydowało za mnie i moją żonę kogo ma ratować w przypadku zagrożenia jej życia.

Dacie radę bez bluzgów, inwektyw i osobistych wycieczek?


@NieMamNicDoDodania: Bez bluzgów i inwektyw. Państwo nie decyduje za ciebie, daje ci możliwość.
Posiadanie prawa do czegoś nie jest równoznaczne z przymusem z korzystania z niego.
Teraz tą możliwość chcą odebrać. To że to nie jest zgodne z twoja moralnością nie znaczy
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@NieMamNicDoDodania: Ale nikt (oprócz katolików) nie chciał nikogo do niczego zmuszać. Zespół Downa to owszem, jest przypadłość z którą można żyć... ale. Zawsze jest to kosztem rodziców. To, co piszesz że osoba wnosi ogrom ciepła i miłości. No cóż. Jest to pojedynczy przypadek. Owszem, osoby z ZD mogą być nawet w pewnym stopniu samodzielne. Ale nigdy do końca. Nigdy nie na 100% Nigdy nie dzieje się to bez osobistych wyrzeczeń rodziców
@NieMamNicDoDodania: prosta sprawa - takie dzieci, niestety, nie mają wiekszego pozytywnego wpływu na społeczeństwo (proszę mi tu nie wyjeżdżać z miłością czy ciepłem, bo jak dziecko w wieku 10 lat samo nie zje ani się nie załatwi, szuka czegoś błędnym wzrokiem nie mogąc czegokolwiek znaleźć... No wybacz, ciepło i miłość... -.-' ). Same nigdy niczego nie wytworzą, są obciążeniem dla rodziców, którzy przestaną cokolwiek wytwarzać. Na utrzymanie ich i ich rodziców