Aktywne Wpisy
jaroty +303
Tłuścioch i pisiory: AAAEEEAAA NA PEWNO #!$%@? HAHA CO ZA MINISTER PIJAK UGA BUGA
Kierwiński: macie tu wydruk z alkomatu i japa
A gdyby to Pierdosław Smrodziński albo inny pisior brzmiał jakby był pijany, to media tłuściocha już rozpływałyby się nad atutami picia wódeczki i jak to Jan Paweł Drugi też lubił sobie wypić, a tak w ogóle to proszę przestać atakować Polskę i katolicką polskość Polski XdddDdDDDDD
#bekazpisu #polityka #partiarosyjska
Kierwiński: macie tu wydruk z alkomatu i japa
A gdyby to Pierdosław Smrodziński albo inny pisior brzmiał jakby był pijany, to media tłuściocha już rozpływałyby się nad atutami picia wódeczki i jak to Jan Paweł Drugi też lubił sobie wypić, a tak w ogóle to proszę przestać atakować Polskę i katolicką polskość Polski XdddDdDDDDD
#bekazpisu #polityka #partiarosyjska
#programowanie #programista15k #programista25k #it #pracait# #pracbaza #kolchoz #scrum #agile #scrummaster #ppbit #nadczlowiek #pracait
Ciekawe ilu programistów wróci z 5-dniowego urlopu a tam czeka już na nich wypowiedzenie bo kryzys xD
w 2022 senior krzyczał 30k i dostawał 30k full remote bo zatrudniali byle kogo bez weryfikacji skilla
w 2023 senior krzyczał 25k i musiał wygrać z 50 innymi devami wyścig szczurów o hybrydę przechodząc 3-4 etapowe rekrutacje
w 2024 senior krzyczy
Ciekawe ilu programistów wróci z 5-dniowego urlopu a tam czeka już na nich wypowiedzenie bo kryzys xD
w 2022 senior krzyczał 30k i dostawał 30k full remote bo zatrudniali byle kogo bez weryfikacji skilla
w 2023 senior krzyczał 25k i musiał wygrać z 50 innymi devami wyścig szczurów o hybrydę przechodząc 3-4 etapowe rekrutacje
w 2024 senior krzyczy
Opowiem wam na prędko o mojej przygodzie z przeziębieniem, które wystąpiło równo 2 tygodnie temu.
W czwartek w południe zacząłem się źle czuć. Wieczorem licznik przebił 39. Już zamawiałem śmieciarkę powoli. 3 dni poleżałem w łóżku i już w poniedziałek byłem w miarę sprawny, ale przyszła znowu środa...
W środę siódmego dnia po dostaniu temperatury powietrze zaczęło dziwnie pachnieć w całym mieście. Zabiegany trochę byłem i zorientowałem się dopiero jedząc obiad, że krupnik pachnie tak samo dziwnie. Zadzwoniłem do lekarza, wizyta tele, biopsji nerki całe szczęście robić nie musiałem i dostałem skierowanie.
I tu zaczyna się cyrk.
- dodzwonienie się do szpitala zajmuje mi kilka godzin
- dostaje info, że już w niedzielę xD mogę wbić zrobić badanie
- w niedzielę stawiam się na badaniu, jedyny smak jaki czuje to fantazja słony karmel i krewetkowe czipsy z biedy
- w poniedziałek popołudniu dzwonią z przychodni, wynik całe szczęście negatywny
Dzisiaj mamy kolejną środę i pierwszy posiłek od tygodnia, który ma smak (jajecznica, ojojoj fajne to było). Szarlotka z lodami dalej niestety smakuje tylko ciepłem i zimnem.
Dzisiaj dostałem też wyniki wczorajszych badań na przeciwciała. Nietrudno się domyśleć że pozytywny
Cały morał opowieści sprowadza się do pytania:
tldr: miałem koronę ale służba zdrowia w tym kraju nadaje się tylko do robienia memów