Wpis z mikrobloga

Jak bardzo wiążący jest kierunkowskaz?
Jak np chcę wyjechać z podporządkowanej, a jadący z lewej da kierunkowskaz w prawo, to czy mogę zakładać, że będzie skręcał i wyjechać, czy jednak mimo wszystko muszę poczekać aż skręci, lub przynajmniej zacznie skręcać, abym mógł wyjechać?
#prawojazdy #prawo
  • 7
@Xax92: @BrianScalabrine Wygląda na to, że nie jest w ogóle wiążący. Z tego co mi wiadomo to zarówno policja, jak i sądy i różni eksperci twierdzą, że błędne sygnalizowanie czyli brak kierunkowskazu lub nie ten kierunkowskaz co trzeba lub kierunkowskaz gdy nie powinno go być włączonego podobno nic nie zmienia w kwestii ustępowania pierwszeństwa i winy w przypadku kolizji. Oczywiście przed sądem możesz dowodzić, że ktoś Cię wprowadził w błąd, ale
@Xax92: ze możesz zmienić plan i jechać prosto. Albo po pijaku niechcący włączyłeś kierunkowskaz :) albo masz zwarcie i sam miga. W zasadzie sporo jest losowych sytuacji dlaczego Kierunkowskaz jest włączony. jak można skręcać bez kierunkowskazu to można i nie skręcać z kierunkowskazem :)
@Xax92: Może być wina obustronna, czyli Pierwszy może być ukarany za nieprawidłowe sygnalizowanie jeżeli nie skręci a da kierunkowskaz (jeśli wogóle to udowodnisz) a ty i tak zostaniesz ukarany bo nie ustąpiłeś pierwszeństwa tak czy siak, Prawo o ruchu drogowym ma to do siebie że najczęściej w kazusach prawnych nie ma jednego winnego tylko wina obustronna