Dzisiaj minął trzeci dzień na planie chinskiej superprodukcji filmowej gdzie gram złego amerykańskiego żołnierza podczas wojny koreańskiej. #zalesie bo z------m akcje okrutnie. W końcu nadeszła moja chwila i dostałem rolę dowódzcy prowadzącego atak oddziału na wzgórze gdzie w fortyfikachach czyczają na nas komunistyczni snajperzy. Rola mówiona, wydaje komendy, gadam przez radio. Fajnie. Po kilku dublach i zmianach koncepcji reżyser stwierdził że kiedy dostaje w chełm od snajpera i zanim padnę na ziemie żeby się czołgać w stronę schonienia, mam przez sekunde rozglądać się w szoku ze zdziwieniem. Aby odliczyć sekundę zaproponowałem że powiem wtedy: "what the fuck?!" Reżyser się zgodził. Na początku po prostu mieli przymocowaną żyłkę do mojego chełmu i w taki sposób spadał mi z głowy po strzale snajpera. Nie zauważyłem że przy finałowym dublu dodali jeszce do mojego chełmu mimi ładunek wybuchowy żeby widać było trafienie. No i jak mi to g---o eksplodowało zapomniałem o swoim "what the fuck?!" i od razu padłem i zacząłem się czołgać. Potem tam się czaje, żółtki do nas n----------ą itd. Okazało się że to był ostatni dubel i nie mamy czasu na następne. Reżyser się trochę w-----ł ale powiedział że może być i wysłał nas na obiad. Jestem na siebie bardzo zły bo w-----ć z "what the fuck" kiedy jestem na ekranie było by fajnym akcentem i idelanie by mi się nadało do portfolio. Więcej zdjeć z dzisiaj w komentarzach. Już wkrótce relacja filmowa na kanale To są Chiny #tosachiny #wejscieodzakrystii #pracbaza #przegryw
@LuckyStrike: jezus maria jaki niepodobny. To ma byc superprodukcja? Ze do t-34/85 dali hamulec wylotowy? Kyrieelejson chyba ze to pershinga udaje ale wtedy to jeszcze gorzej. Co to za pokraka do cholery to nie jest zaden znany mi #czolgi
#zalesie bo z------m akcje okrutnie. W końcu nadeszła moja chwila i dostałem rolę dowódzcy prowadzącego atak oddziału na wzgórze gdzie w fortyfikachach czyczają na nas komunistyczni snajperzy. Rola mówiona, wydaje komendy, gadam przez radio. Fajnie. Po kilku dublach i zmianach koncepcji reżyser stwierdził że kiedy dostaje w chełm od snajpera i zanim padnę na ziemie żeby się czołgać w stronę schonienia, mam przez sekunde rozglądać się w szoku ze zdziwieniem. Aby odliczyć sekundę zaproponowałem że powiem wtedy: "what the fuck?!" Reżyser się zgodził. Na początku po prostu mieli przymocowaną żyłkę do mojego chełmu i w taki sposób spadał mi z głowy po strzale snajpera. Nie zauważyłem że przy finałowym dublu dodali jeszce do mojego chełmu mimi ładunek wybuchowy żeby widać było trafienie. No i jak mi to g---o eksplodowało zapomniałem o swoim "what the fuck?!" i od razu padłem i zacząłem się czołgać. Potem tam się czaje, żółtki do nas n----------ą itd. Okazało się że to był ostatni dubel i nie mamy czasu na następne. Reżyser się trochę w-----ł ale powiedział że może być i wysłał nas na obiad. Jestem na siebie bardzo zły bo w-----ć z "what the fuck" kiedy jestem na ekranie było by fajnym akcentem i idelanie by mi się nadało do portfolio. Więcej zdjeć z dzisiaj w komentarzach.
Już wkrótce relacja filmowa na kanale To są Chiny
#tosachiny #wejscieodzakrystii #pracbaza #przegryw
Kyrieelejson chyba ze to pershinga udaje ale wtedy to jeszcze gorzej. Co to za pokraka do cholery to nie jest zaden znany mi #czolgi
@Anoniemamowy: to są Chiny więc na koniec i tak wszystkich usuną.