Wpis z mikrobloga

Ale mam teraz bekę z tej branży fitness (jej małej części w sumie), dopiero teraz dostrzegam tę ich „fałszywość” czy jak to tam nazwać. Objawiło się to wraz z tą decyzją o zamknięciu siłowni. Śledzę sobie fitnessiaków na instagramie z jednego konta i oczywiście większość protestuje przeciw tej decyzji pisiorów, ale ci, którzy mają w tym interes przyjmują to „z pokorą” i reklamują z 5x większą częstotliwością swoje ebooki z treningiem domowym czy gumy treningowe xD Niektórych z nich wcześniej kojarzyłem z wypowiedziami antyrządowymi, a teraz nagle „nie ma się co przejmować, co zrobisz, trzeba robić swoje na tyle, na ile się da” xD Zero solidarności, liczy się tylko własny interes na krótką metę
#mikrokoksy #mirkokoksy
  • 17
@rorf46: To nie jest fałszywość. Ci ludzie z tego żyją, w ten sposób zarabiają. Jeśli im odcięli jedno źródło dochodu (np. treningi personalne), to oczywiście, że będą starali się sprzedawać inne swoje produkty, jeśli takowe posiadają.
Ogromna część z nich na pewno ledwo przetrwała poprzednie 3 miesiące zamknięcia, możliwe, że się zadłużyła i #!$%@? wie co jeszcze. Oczywiście, że każdy będzie troszczył się głównie o siebie w tak kryzysowej sytuacji.
Poza
a co w tym fałszywego? Taki fitnesiak nie ma żadnego wpływu na to co rząd #!$%@? z dnia na dzień i po prostu stara się utrzymać w branży


@axaha: nie wiem, czy „fałszywość” to było właściwe słowo. W każdym razie wypadałoby okazać jakąś solidarność

Gdyby to bylo twoje podstawowe źródło utrzymania, robilbys to samo.


@KrwawyPacyfista: nie, najpierw bym #!$%@?ł od góry do dołu pisiorów za kretyńską decyzję, tak jak reszta,
@rorf46: Nawet jeśli operuje tylko online, to zapewne ich produkty są pokroju "10 ćwiczeń na biceps", "Plan treningowy na start siłowni", "10 tygodni do pełnego siadu na butlę", więc również dostają po dupie przez zamknięcie siłowni. To jest biznes, praca i chęć zarobku, nosz #!$%@?.
Tobie się wydaje, że #!$%@? kogoś od góry do dołu jest dobrym rozwiązaniem, a oni mogą myśleć inaczej - wolą działać neutralnie i nie narażać swojej
@CinuLNS: wiesz, chodzi o to, że gdyby oni nie mieli tego ebooka o treningu w domu czy gum treningowych w sprzedaży, to na 100% cisnęliny pisiorów za to. Tylko o to mi chodzi. Bo tak jak napisałem, cała branża jest ostro #!$%@? i ciśnie mocno, oprócz właśnie tych ludzi. A rzuca mi się to w oczy zwłaszcza wtedy, gdy kojarzę kogoś z antyrządowych wpisów
Śledzę sobie fitnessiaków na instagramie z jednego konta i oczywiście większość protestuje przeciw tej decyzji pisiorów, ale ci, którzy mają w tym interes przyjmują to „z pokorą” i reklamują z 5x większą częstotliwością swoje ebooki z treningiem domowym czy gumy treningowe xD Niektórych z nich wcześniej kojarzyłem z wypowiedziami antyrządowymi, a teraz nagle „nie ma się co przejmować, co zrobisz, trzeba robić swoje na tyle, na ile się da” xD Zero solidarności,
jednocześnie takie protestowanie w żaden sposób nie zaszkodziłoby ich biznesom


@rorf46: Ty chyba nie rozumiesz jak działa biznes. Z protestowania nie ma pieniędzy, a z działań na które masz wpływ w "najgorszym" wypadku też nic nie zarobisz, ale rozwiniesz markę osobistą.

Tak samo szanuję kosmetyczki czy inne laski robiące paznokcie, które w marcu nie usiadły na piździe i nie krzyczały MATEUSZ POMÓŻ tylko zaczęły działać w kierunku tego by samodzielnie zarobić