Wpis z mikrobloga

Irlandzki nierdzewny polognese sportowy

czyli

Delorean DMC-12

Nieraz wspominałem, że istnieje lub istniało wiele samochodów, które miały być przełomem albo zwyczajnie dobrze zaprojektowanym i solidnym produktem – z różnych powodów efekt końcowy był co najwyżej średni. Przyczyn porażki może być wiele, począwszy od ustroju czy sytuacji politycznej kraju w którym był robiony, przez cięcia budżetowe w projekcie po byle jakie wykonanie końcowe. Kilkukrotnie wspominałem o rodzimych i zagranicznych samochodach pokroju średniego [Rovera SD1]( https://www.wykop.pl/wpis/51120483/angielski-saablonez-czyli-rover-sd1-w-historii-mot/) i Poloneza, tragicznego Oltcita czy pożal się Borze Tucholski pudrowanego trupa dla wojska, które miały być takimi autami – a wychodziło jak wychodziło. Swoistym królem niespełnionych nadziei – bo tak go można nazwać – jest z pewnością DeLorean, samochód i koszmar swojego twórcy…

Historia DeLoreana zaczyna się w latach 70., a dokładniej w 1974 roku – wówczas ówczesny inżynier Chevroleta, John DeLorean postanawia odejść z General Motors i zając się swoim wymarzonym samochodem. Dość szybko, bo rok później DeLorean powołuje markę DeLorean Motor Company (DMC) – tak, to ten przypadek kiedy nazwa pochodzi od nazwiska. DeLorean (twórca, nie auto), zwraca się do Giorgetto Giugiaro, stylisty VW Golfa i rodzimego Poloneza


o narysowanie auta sportowego z podnoszonymi drzwiami – DeLorean był fanem Mercedesa 300SL z charakterystycznymi skrzydłami mewy - Giugiaro dosyć szybko się uwinął ze zleceniem, w ramach którego narysował także czterodrzwiowego sedana o oznaczeniu DMC-24, nie wprowadzonego do produkcji. Niedługo potem, bo w 1976 roku, zostaje zmontowany pierwszy egzemplarz z karoserią autorstwa Giugiaro. Model produkcyjny ochrzczono DMC-12, gdzie 12 oznaczała domyślną cenę samochodu, to jest 12 tysięcy dolarów. Fabrykę samochodów wybudowano w irlandzkim Dunmurry niedaleko Belfastu, korzystając z pożyczki udzielonej przez rząd brytyjski. Lokalizacja fabryki na Starym Kontynencie była korzystna z logistycznego punktu widzenia – większość podzespołów była produkowana u europejskich poddostawców.

DeLorean DMC-12 wyróżniał się charakterystyczną, klinowatą sylwetką dwudrzwiowego coupe, w którym najbardziej znanym elementem były wspomniane drzwi skrzydła mewy , małe okienka w drzwiach oraz karoseria ze stali nierdzewnej, która nie była poddawana lakierowaniu; design auta, podobnie jak Rovera SD1, czy Dome Zero, był kwintesencją przełomu lat 70. i 80. XX wieku. Nadwozie DMC-12 osadzono na podwoziu z centralną ramą, będącą projektem Lotusa, podobnym do tego jaki zastosowano w modelu Esprit. Silnik - planowo silnik Wankla, później „zwykła jednostka” umieszczona centralnie, zamontowano w drugim prototypie tuż nad tylną osią – przesunięcie jednostki było argumentowane utworzeniem półki na kije golfowe za przednimi siedzeniami. Wspomnianą jednostką został silnik V6 z rodziny silników Peugeot-Renault-Volvo o pojemności 2.9 litra i mocy 130 KM – wersja PRV wywodziła się z tej samej rodziny co PRV stosowane w późniejszych Alpine A310; w przeciwieństwie do francuskiego samochodu, w DMC-12 jednostka była zasilana wtryskiem z rodziny K-Jetronic od Bosha.


Silnik spięto z manualna pięciobiegową skrzynią biegów; w opcji była możliwość zamówienia trzybiegowej skrzyni automatycznej, będąc jedynym dodatkiem w samochodzie. DMC-12 w standardzie oferował między innymi skórzaną tapicerkę siedzeń, elektrycznie sterowane szybki i lusterka czy klimatyzację.

Produkcja DeLoreana ruszyła w 1981 roku. Samochód pomimo pokładanych w nim nadziei nie przyjął się na rynku, przez co jego produkcja zakończyła się w 1983; samo DMC ogłosiło upadłość rok wcześniej. Co spowodowało taki obrót spraw?
Cóż, DeLorean nie był udanym samochodem. DMC-12 miał kiepskie właściwości jezdne , fatalny rozkład mas (35% przód i 65% tył) orz fatalną nadsterowność, której nie rekompensowały większe tylne opony (235 R 15) względem przednich 195 R 14. Sytuacji nie poprawiał też silnik, którego 130 KM mocy dosyć średnio rozpędzało auto (10.9 sekund do setki) ważące prawie 1300 kilogramów; tenże silnik był na rynku amerykańskim osłabiany do 110 KM, ze względu na ówczesne przepisy. DeLorean był także trapiony przez wiele usterek, sprawiając wrażenie samochodu gorszego jakościowo od SD1 i aut zza Żelaznej Kurtyny. Wisienką na torcie była cena – zamiast deklarowanych 12 tysięcy dolarów, samochód kosztował 25 tysięcy USD (plus 650 dolarów za automat), ze względu na niekorzystny kurs funta względem dolara; DeLorean poza kosmicznym wyglądem nie oferował nic ponadto; bardziej przyziemna Testarossa oferowała większy komfort, wrażenia z jazdy, no i mniej się psuła.

DeLorean DMC-12 był produkowany przez niecałe dwa lata; przez ten okres wytworzono nieco ponad 8,900 egzemplarzy. Ewentualnemu sukcesowi rynkowemu nie pomogły na pewne słaby silnik i wykonanie auta, a także kłopoty z prawem założyciela marki. Wóz doczekał się wersji z kierownicą po prawej stronie, prototypowej odmiany z turbodoładowanym silnikiem, a także limitowanej edycji pomalowanej na złoty kolor, której egzemplarze były dodawane do Złotych Kart z American Express. Kilka lat temu były plany wznowienia produkcji, jednak ostatecznie skończyło się na odrestaurowywaniu wyprodukowanych aut.

Pomimo całej sympatii jaką odczuwam do tego wozu to muszę jednak obiektywnie przyznać, że tym, co uratowało sportowego bolognesa od zapomnienia, była trylogia filmów Powrót do przyszłości , gdzie zmodyfikowany wizualnie DeLorean służył głównym bohaterom jako wehikuł czasu. Pośmiertny triumf DeLoreana w serii sprawił, że do dzisiaj samochód ma wiele fanów, którzy – zależnie od swojej woli – utrzymują go w oryginalnym stanie lub przerabiają na filmowy pojazd. Sam DeLorean jest dowodem na to, że kiepskie auta nie są domeną wyłącznie tego czy tamtego ustroju – na przysłowiowym Zachodzie też produkowano paździerze.

#autakrokieta #delorean #samochody #motoryzacja #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #80s no i w sumie #backtothefuture

SonyKrokiet - Irlandzki nierdzewny polognese sportowy

czyli

Delorean DMC-12

...

źródło: comment_1601746556KzGzXLY3f89mhTdiWiSBRF.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz