Wpis z mikrobloga

@Jurga09 tak w skrócie napisałem. Kiedyś twierdził że żeby pomagać ludziom nie trzeba mieć kierunkowego wykształcenia, odkąd skończył studia (nie wiem czy doktorat też?) twierdzi zupełnie odwrotnie. Jak był gruby tłumaczył wszystkim że to dobre dla jego organizmu i niczego nie nalezy sobie odmawiać, a puszysta żona to wiecej cialka do kochania- odkąd schudł zaczął pozować na jakiegoś fit boya, zostawił grubaske i wziął sprężysta meksykanke. Ogólnie to farmazon który chyba wstydzi