Wpis z mikrobloga

Może trochę gorzkiej prawdy. Tak naprawdę jakbyście byli nawet przystojni to rzeczywiście oddziaływuje tu na wasza niekorzyść wasze #!$%@?. Załóżmy, ze z wyglądu nie jesteście źli, ale macie te swoje kompleksy, jazdy, jakieś wykopkowy blackpill, w którego wierzycie. Zgadnijcie dlaczego was żadna nje zechce? Bo większość myśli przyszłościowo: czyli po co mu człowiek niestabilnie emocjonalny, z którym nie będzie można założyć rodziny, bo niewiadomo czy się nie załamie i od razu nie podda popełniając samobójstwo. Normict nie rozumieją #!$%@? i uważają, ze możecie być psychopatamj wiec po co dla różowej taki mężczyzna, który zaraz zacznie ja tłuc z powodu jakichś swoich traum. No ogólnie nie jesteście zdrowi psychicznie wiec to tez odrzuca, bo jak któraś się wami zainteresuje, to później zaświeci jej sje czerwonalampka i będzie myśleć czy to wszystko, co przeszliście nie będzie oddziaływać na wasz zwiqzek. Ofc mówię o normalnych rozowych a nie jakichś alternatywkach z problemami itp, mówię o kobietach, które chciałyby stałego związku.
#przegryw #rozowepaski #niebieskiepaski #takaprawda
  • 95
@Silent_Mouse: a dodam że ostatnio byłam na panieńskim siostry mojej koleżanki bo ona w sumie nie ma znajomych, no i ma takiego chłopaka przegrywa. Zamknął ja w bańce, robił jej jazdy o to że ubiera spódniczkę xD ona nie wiedziała że jest u nas w mieście coś takiego jak mariańska i że tam są puby uwaga z alkoholem xD bo jej przyszły mąż mówił jej że tam są same restauracje. No
Załóżmy, ze z wyglądu nie jesteście źli, ale macie te swoje kompleksy, jazdy, jakieś wykopkowy blackpill, w którego wierzycie


@ZumpkaChinskax: Osoby atrakcyjne nie wpadają w kompleksy, ponieważ mają inne doświadczenie niż osoby nieatrakcyjne, czy nawet szkaradne. Jeżeli całe życie słyszysz komplementy, masz spore zainteresowanie, dużo ludzi chcę się z Tobą zadawać, to niby w jaki sposób ktoś z takimi doświadczeniami mógłby wpaść w przegryw?

Na to jacy jesteśmy wpływa wiele czynników,
@WwaDdl022: mój niebieski nie jest ani przystojny ani bogaty, jak to nazwiesz? Ja też nie należę do najładniejszych, a tym bardziej z kasą.
Jak nazwiesz 7letni związek jak nie miłością? Dodam że zaczęty przez internet, więc wcześniej znaliśmy tylko siebie od środka. Takich przykładów mam kilka.