Wpis z mikrobloga

Kolejnym idiomem francuskim, o którym Wam dziś opowiem są zamki w Hiszpanii, oznacza on coś niemożliwego do zrobienia, może w Polsce powiedziano by szklane domy. Skąd się on wziął?

Hiszpania przez długi okres, częściowo była pod władaniem muzułmańskim, a w tej kulturze nie budowano zamków, więc Francuzi przybywający tam, widząc taką niecodzienność (we Francji jest i było pełno zamków) użyli to w mowie codziennej na określenie czegoś niemożliwego, nierealnego.

Co ciekawe, samo samo powiedzenie jest starsze, używano np. zamiast Hiszpanii Chin, zaś sam zamek miał znaczenie miejsca, w znaczeniu "zrobić coś niemożliwego" = "znaleźć zamek w Chinach".

Tu jako ekstra dodatek niepowiązany z tematem, ale za mały na wpis, powiem taki mały idiom, łamistrajka nazywa się przymiotnikiem "żółty", tak samo jak na kogoś nowego mówi się "zielony" - z tym zielonym w Polsce też tak jest.

#francja #jezykiobce #ciekawostkihistoryczne #historia

Mój tag: #idiomyfrancuskie

--
Wszystkie nieodpowiednie komentarze będą usuwane
  • 6
@NadiaFrance: nie. ale zobacz pochodzenie wspomnianego w poprzednim wpisie "pijany jak polak": dzis w znaczeniu negatywnym, ale u zrodla wcale takie nie bylo i stad jest ciekawe
@NadiaFrance: nazwanie kogos pijanym i porownanie do polaka raczej nie jest pozytywne dla polakow, prawda?. no chyba, ze dla ciebie to powod do dumy xD
negatywne -> pejoratywne