Wpis z mikrobloga

Jeżeli PiS wprowadzi tą ustawę dla zwierząt to raczej zacznę na nich głosować pomimo tego, że ta ustawa powinna być dużo bardziej daleko idąca i pomimo wielu błędów i zaniechań jakie PiS popełnił.
Jeżeli ona wejdzie w życie to znaczy, że do tej pory nikt nie zrobił tyle dla zwierząt co oni, a więc raczej warto na nich głosować chociażby tylko za to. Swoją drogą to nie jest jakaś rewolucja, to minimum praw dla zwierząt jakie obowiązują w bardzo wielu normalnych krajach, ale w kraju prawie 3 świata, jak Polska, może wydawać się to rewolucją.
Nie powinno być żadnych ustępstw odnośnie tej ustawy, ale już widzę, że Duda zaczyna się łamać i zapewne będzie szukał jakiegoś kompromisu. Uważam, że nie wolno cofnąć się nawet na milimetr, a jeśli Duda zawetuje ustawę, należy odrzucić weto, co na pewno się uda przy takim poparciu w sejmie nad tą ustawą (tych głosów spokojnie wystarczy by odrzucić weto prezydenta).
Gdy Duda zawetuje tą ustawę to całkowicie będzie dla mnie zerem politycznym i postawię go w szeregu razem z tym Ardanowskim, którego nie znoszę od samego początku. Jak Kaczyński doprowadzi do wejścia w życie tej ustawy to będę go podziwiał w pewien sposób.

#polityka #pis #kaczynski #duda #andrzejduda @Andrzej-Duda #prawo #zwierzeta #zwierzaczki #ciekawostki #rolnictwo #gospodarka #polska #europa
  • 12
@projektjutra:

do tej pory nikt nie zrobił tyle dla zwierząt co oni


wyobraź sobie że Ty masz biznes futrzarski i ja mam. Ty się zreflektujesz i swój biznes zamkniesz a ja nie. Co zrobią Twoi klienci? też się zreflektują czy po prostu kupią u mnie? Jeśli kupią u mnie to zwiększe ilość norek o taką jaką Ty miałeś.

Ty to Polska, Ja to Chiny i Ukraina.

Ten zakaz symbolicznie pokaże, że
@Schwarzenberger:

Chiny jako porównanie


no właśnie oni będą bardziej bestialscy niż my a teraz cała produkcja pójdzie do nich. W tym sęk, jakby dało się objąć zakazem cały świat to spoko, zróbmy to ale jeśli się nie da to norkom naszym zakazem pomożemy jedynie symbolicznie a w praktyce będą hodowane na Ukrainie i w Chinach, prawdopodobnie w gorszych warunkach.