Wpis z mikrobloga

Historia z Lidla sprzed 15 minut. Chciałem kupić piwo bezalkoholowe. Z góry mówię, wyglądam na młodą osobę, ale jeszcze w żadnym sklepie (Biedronka, Tesco, MILA, Delikatesy Centrum czy stacje benzynowe) nie miałem problemu z zakupem piwa bezalkoholowego, może dlatego, że można to kupić tak samo jak Pepsi, idk. W ogóle, w Biedronce nawet kasa samoobsługowa nie prosi o podejście ekspedientki żeby zatwierdzić czy może mi sprzedać piwo bezalk. Kasa samoobsługowa to po prostu wie. No ale, historia z Lidla.

Podchodzę z kilkoma piwami bezalkoholowymi, wszystko fajnie, aż tu nagle.

Kasjerka: Czy mogę poprosić o dowód osobisty?
Ja: A w jakim celu?
Kasjerka: No kupuje Pan piwo.
Ja: Bezalkoholowe
Kasjerka: I?
Ja: I nie mam obowiązku okazania Pani dowodu osobistego, gdy kupuje piwo bezalkoholowe.
Kasjerka: No to Panu nie sprzedam.
Ja: No to popełnia Pani wykroczenie z art. 135 KW.
Kasjerka: Proszę pokazać dowód osobisty. Taką mam informację na kasie i musi Pan mi to pokazać.
Ja: Nic nie muszę, możemy zadzwonić na policję, przyjedzie patrol i ukarze Panią za popełnienie wykroczenia
Kasjerka: Tworzy się kolejka proszę Pana.

Skończyło się na telefonie na policję. Panowie policjanci bardzo mili, Pani się z nimi wykłócała, że nie może mi tego piwa sprzedać, w związku z czym dostała mandat w wysokości 300 zł. A ja mam ochotę przychodzić tam codziennie i nabywać piwo bezalkoholowe.

#piwo #lodz #lidl #biedronka #zakupy #gownowpis i w sumie #zalesie bo na przyjazd policji czekałem 20 minut XD
  • 359
@Raport45: Raczej w spokojnym tonie, nawet Pani tłumaczyłem, że to się naprawdę może dla niej źle skończyć, no ale nie chciała słuchać. Ja miałem czas więc zadzwoniłem. Po przyjeździe policji zaczęło być bardziej nerwowo :V
@Reezu Najs. Właśnie przybliżyłem sobie ten 135kw i faktycznie prawda xD a przez to że w prawie naszego pięknego kraju jeszcze nie ma zapisów odnośnie sprzedaży piw bezalkoholowych to założę się że takie sytuacje występują dosyć często, ale klienci pewnie nie zdają z tego sobie sprawy i okazują dowód osobisty.
@Raport45: Występują zapisy odnośnie sprzedaży piw bezalkoholowych.

1. Napojem alkoholowym w rozumieniu niniejszej ustawy jest produkt przeznaczony do spożycia zawierający alkohol etylowy pochodzenia rolniczego w stężeniu przekraczającym 0,5 % objętościowych alkoholu.


Skoro napój nie zawiera alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego w stężeniu przekraczającym 0,5% objętościowych alkoholu TO jest to napój NIEALKOHOLOWY. Takim napojem jest piwo bezalkoholowe. Czyli można go kupić na równi z kefirem (który może zawierać alkohol), colą, pepsi, tymbarkiem, tigerem
@Raport45: Jest chyba nawet definicja piwa w polskim prawie. I piwo bezalkoholowe spełnia tę definicję więc jak ktoś Ci pisze, że nie ma piwa bezalko to jest głupiutki XD
a Ty jak idiota nie widzisz różnicy między sprzedażą piwa, a jazda na czerwonym świetle?


@kcrgs: A gdzie postawisz granicę? Łamanie prawa to łamanie prawa. Jeszcze rozumiem jeśli nikomu nie działaby się krzywda i prawo byłoby martwe. Ale tutaj jest pokrzywdzony co chciał nabyć produkt. Równie dobrze może tobie katolik odmówić sprzedaży prezerwatyw, żeby sodomii nie szerzyć, mięsa w piątek itd.. Jesteś zdania, że można odmówić sprzedaży jakiegokolwiek towaru w sklepie