Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PurpleHaze: ciekawe co będzie w przyszłym roku ogólnie z biegami, bo kurcze planowałam jakiś debiut, ale ciężko stwierdzić, co się odbędzie, a co nie, i jaka będzie sytuacja. W sumie może tak być że część mniejszych imprez w ogóle zniknie, jak dużo utopili w tym roku... A że biegacze nie palą opon to raczej wszyscy "wyżej" mają to w dupie, co z tym będzie xD
  • Odpowiedz
@mozgogrdyczka: natura nie znosi prozni, na miejsce tych ktorym sie nie udalo, pojawia sie nowi. W koncu jest to biznes, fakt ze czesto robiony przez zapalencow na granicy (lub grubo poza nia) oplacalnosc, ale to pewnie wlasnie sie ziemienia, jak na zalaczonym powyzej przykladzie.
Z maratonow od kilku lat juz ludzie odplywaja, nie wiem jak z polowek bo nie sledze zbytnio, natomiast mam wrazenie ze na biegach gorskich/ultra frekwencja rosnie
  • Odpowiedz
@mozgogrdyczka: wygląda na to, że mimo przeciwności odbędzie się ultraMaraton Bieszczadzki.
Rzeźnik się udał genialnie, na UMB pewnie będzie jeszcze lepiej. Trochę dziwi niska frekwencja wobec imprezowej posuchy, ale śmiało można założyć, że wszystko, co organizują Rzeźnicy, powinno się odbyć, bo mają determinację i dobre pomysły.
@PurpleHaze: Podejrzewam, że ludzie odpływają z płaskich biegów, z tego samego powodu, co ja. To jest zwyczajnie nudne tak dymać po asfalcie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Podejrzewam, że ludzie odpływają z płaskich biegów, z tego samego powodu, co ja. To jest zwyczajnie nudne tak dymać po asfalcie przez te 3-4h ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@grool +1


Podzielam opinię. O ile połówkę to jeszcze spoko bo się obejrzało co ciekawe w Gdyni, Białymstoku, Wrocku, Wawie o tyle na 21km moja asfaltowa przygoda się skończyła.
A po krzakach to jakoś inaczej.
  • Odpowiedz