Wpis z mikrobloga

Na co dzień jestem w #!$%@? szczęśliwa, czuję że mam wszystko i nic więcej do szczęścia mi nie trzeba. Super #niebieskipasek, #pracbaza która kocham, jakiś #hajs tez jest. W miarę zdrowie, rodzina. Ale gdy wracam z dalekiej wyprawy od dziadków za każdym razem czuje się jak gówno. Wszystkie wnuki zamężne, żonate, dzieciate, z działkami, domami, mieszkaniami, wyjazdami, wakacjami, a ja jak taki #przegryw ani #slub'u, ani #wesele'a, ani nawet narzeczonego póki co. Ani #dzieci, nawet tych nieślubnych, ani działki nad jeziorem, mieszkania w bloku, a co dopiero domu, a jestem 29 level i jak to babcia mówi "młodsza juz nie będę".

#logikastarychludzi
#gownowpis #zalpost #refleksje
  • 14
@GranatoweTulipany: wynajmowane mieszkanie to opcja stałego przemieszczania się, przeżywania czegoś. Nie daj sobie wejść na głowę przez oczekiwania innych. Rób co chcesz, a nie to czego od Ciebie oczekują pod tym względem. Bo w ten sposób będziesz mogła jedynie wpaść w prawdziwy przegryw, bo spełniając oczekiwania wszystkich zostaniesz bez nikogo.