Wpis z mikrobloga

Czyli jednak zbyt wysoko cię oceniałam...


@ryba_twojej_mieczty: Słuchaj (czytaj), nie będę się panicznie bał kierowców, przestań mnie straszyć. Ja wiem, że polski janusz w pasacie chce się czuć królem szosy jak lew królem dżungli, ale mam na takich niezawodny i przykry dla nich sposób. Więc uważaj byś szanował rowerzystów.
  • Odpowiedz
Ty chyba sam pijany jesteś. Bo twoją logika to: ktoś się ze mną nie zgadza, to mnie obraża, jest pijany albo nie potrafi czytać. Tak jak pisałem nie ma sensu tego ciągnąć, bo i tak niczego nie zrozumiesz, albo nie chcesz rozumieć. Bo ostatnimi czasy to coraz częściej rowerzyści chcą się czuć królami drogi.
  • Odpowiedz
@Wormditt każdy manewr wykonywany w awaryjnej/niebezpiecznej/grożącej wypadkiem sytuacji można moim zdaniem nazwać awaryjnym, tak jak mówi się hamowanie awaryjne. I może nie ma takiego pojęcia w przepisach, nie znam kodeksu drogowego na pamięć.
  • Odpowiedz