Wpis z mikrobloga

@Aerials: no jest ciężko. Zazwyczaj jak uda mi się spotkać z kimś to ja aranżuje spotkanie, ostatnio jak okazało się, że będe tylko ja i kumpel to padło " to co we dwóch to chyba nie ma co walczyć ". Ale to nie jest (chyba) tak, że nie chcą się ze mną zadawać, bo generalnie jak coś jest typu juwenalia czy urodziny czy coś to dzwonią do mnie i mnie namawiają,
@vokus: Hm. Rozumiem. U mnie jest dokładnie na odwrót (niech Cię nie zwiedzie moje bordo ;>), ciągle są jakieś wyjścia, imprezy (czasami dwie jednej nocy), wyjazdy, lub też spędzanie czasu grając w piłę czy coś. Jak tak sobie myślę, to moi znajomi dzielą się na 4 grupy. Ludzie z liceum (ale cały czas mieszkam w tym samym miejscu, to pewnie dużo ułatwia), ludzie ze studiów, znajomi znajomych, i totalne randomy poznane
@Aerials: Tak na codzień jakoś człowiek funkcjonuje, ale czasem coś ktoś mu powie, albo przeczyta coś w internecie i się załącza taka maniana. Mam pytanie różowy czy niebieski pasek? różowym paskom jest łatwiej. A ładnym różowym paskom to już w ogóle. Chociaż widzisz, analizuje swoje zachowanie już od dłuższego czasu, zmieniam w sobie wszystko co mogę, chodzę na siłownie tak jak pisałem, miałem zajawkę z tym rowerem, no wypróbowuje każdą jedną
@vokus: Różowy. Ale to o niczym nie przesądza

Myślę, że za bardzo się spinasz. Kiedy za bardzo się na czymś koncentrujesz, efekt może być zupełnie odwrotny do zamierzonego. Co do największego osiągnięcia. Niestety, ale większości ludzi to pytanie sprawiłoby problem, i zdaliby sobie sprawę, że tak naprawdę niewiele osiągnięli. Oczywiście wszystko zależy od danej osoby, jedni wymagają od siebie mniej, inni więcej. Ty należysz do tych drugich, i takim osobom jest
@Aerials: nie wiem czy ciekawe życie, ale jakieś życie napewno. Czasem myślę sobie, że chciałbym wieść życie jakiegoś prostego człowieka, nie wiem chłopa ze wsi, albo łysego dresa spod bloku. Proste życie, brak zmartwień, brak ambicji, problemów. Mam właściwie wszystko oprócz tego czego mi tak na prawdę potrzeba czyli jakiegoś życia towarzyskiego, bliskości drugiej osoby. To wszystko jest niewiele warte jeśli człowiek jest sam.
@vokus: Stary sprawdzony sposób na wszystko: zapisz sobie na kartce konkrety, co chcesz osiągnąć. Jakieś cele i marzenia. Może to być coś głupiego jak i poważnego. Dużo pomysłów. Przykład:

- skoczyć na bungee

- poznać kogoś ciekawego

- nauczyć się grać na gitarze

- pojechać w Alpy

- zarobić więcej kasy

Potem rozpisujesz (rozbijasz) sobie każdą z tych rzeczy na mniejsze cele, które mogą do tego głównego prowadzić. Tutaj przykładowo:

-
@vokus: Nie czytałem całości ale jest mankament, dziewczyny same do klubu nie chodzą. Jeśli jest z koleżanką to zazwyczaj twój kolega zajmie czas koleżanki. Jeśli jest sama to nie zostawi jej tak po prostu by z tobą gadać/tańczyć.