Wpis z mikrobloga

Czemu niebieskie paski to toaletowi syfiarze? Zaproś takiego do domu to zawsze zostawi jakieś krople moczu pod sedesem albo napsika gdzieś pod deskę i potem śmierdzi w łazience jak w melinie, albo sobie umoczę skarpetkę i nie wiem czy zmieniać na czyste, czy szorować stopy domestostosem. Albo te pasy startowe z brązu na muszli. Co Wy, teren musicie oznaczyć, czy po prostu nie umiecie trafić? Nawet kot wybudzony z narkozy trafia kulturalnie do kuwety.
  • 207
ale jeśli ktoś nie umie w ten sposób to po cholerę robić syf sobie i komuś i nie zacząć sikać na siedząco?


@welin: przypuszczam, że jeśli ktoś myślałby w ten sposób, to by po prostu nie zostawiał po sobie syfu

albo od jakiejś tajemnej sztuki sikania bezrozpryskowo

na pewno mniej odprysków generuje sikanie pionowo w dół, nie "po przekątnej" na tylną ścianę sedesu :p