Wpis z mikrobloga

LGBT to nikły procent wszystkich osób i to one powinny się dostosować do grupy albo ją zmienić.


@aromsar: pewnie chodziło ci o wyjście z takiej grupy, bo chyba nie o prawie siłową zmianę świadomości, jaką teraz widzimy...
@EvilToy: ciekawi mnie metodologia, patrząc na ludzi dla których bycie innym jest jedyną wartością jaką reprezentują pytanie ich o cokolwiek jest co najmniej obarczone poważnym narzutem ideologicznym jeśli nie całkiem głupie...

Druga kwestia to proste - co z tego? Obawy kogokolwiek przekładają się na co? Subiektywne narzekanie zazwyczaj od realnego świata dzieli bardzo poważna bariera zwana faktami.
@klajdla_a: i co z tego ze zaburzenie? Ludzi z depresją też byś pochował w domach? Wiele jest zaburzeń na świecie ale zasada jest taka, że dopóki nikogo nim nie krzywdzisz to jest to tylko Twój problem. A jak chcesz wyskoczyć z walorami estetycznymi i edukacyjnymi, to obecność na ulicy ludzi z zaburzeniami chociażby odżywiania jest gorsza dla oczu i dzieci