Wpis z mikrobloga

Tak mi się przypomniało że miesiąc temu media pisały że do 31 lipca jest jakiś termin do którego RP może rozstać się z Perezem. Pojawił się news że Vettel już podpisał umowę z RP vel. Aston Martinem. Później pojawiło się dementi że nie ma żadnej klauzuli i Perez jest spokojny o swoje miejsce. I tak sobie zacząłem myśleć. 31 lipca to tak połowa sezonu który miał się odbyć. Tuż przed GP Węgier czyli wakacyjną przerwą kiedy to wiele się dzieje w kontraktach i obsadzaniu foteli kierowców. No ale przyszedł COVID i namieszał. Właśnie poznaliśmy nowy, pełny kalendarz. Teraz połowa sezonu wypada na Monze, Mugello. Ferrari lubi ogłaszać ważne dla siebie rzeczy na Monzy a w tym roku ma wyścig na "swoim" torze. Taki Vettel mógłby się pożegnać z czerwonymi właśnie tam. Niby Perez zaprzeczył że odejdzie z RP/AM ale Chinchero napisał że Haas chce Hulkenberga (za Grosjeana). A że Hulkenberg i Magnussen przyjaciółmi nie są to może do Niemca dołączyć właśnie Meksykanin ze swoją sporą kasą. I tu pojawia się wywiad Kubicy w którym mówi że sprawa jego przyszłości może nabrać tempa pod koniec września. Po Mugello jest GP Rosji (27 września). Gdyby tak Vettel ogłosił swoje odejście z Ferrari na Mugello, zastąpił go Kimi, jednocześnie ogłaszając zakończenie kariery i zwalniając miejsce w ARRO to mamy piękny #powrutcontet. :D

#f1 #kubica
  • 3