@hetman-kozacki: Jak masz dobre oceny i stypendium, to jednak jakieś pieniądze dostaniesz. Inna sprawa, że stypendia są ograniczone przez co nie wszyscy je dostawali pomimo tych samym wyników.
@illa_a: Jak dobrze rozegrasz życie, to możesz sobie odpuścić pracę na kilka lat i dalej zarabiać, ale robiąc, to co lubisz w wymiarze godzin jakie Ci odpowiadają. Jednak takie zarabianie skupia się na czymś oryginalnym o czym mało osób wie,
@illa_a: Praca górą :) nie robisz tysiąca aktywności, których nie chcesz, robisz to, co jest związane z Twoimi zainteresowaniami i dostajesz kasę :) i masz też ciekawe perspektywy. Jeśli dodać do tego brak strachu przed przejściem korytarzem ( a tak miewałem w gimnazjum :D ), to zwycięstwo na stronę pracbazy. Jeśli tak to wygląda oczywiście. Wiem, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia.
Za kilka lat przekonasz się że okres szkolby to najlepszy okres w Twoim życiu( ͡°͜ʖ͡°)
@MxS89: Ja już 14 lat nie chodzę do budy. I za nic nie chciałbym wracać do tamtych czasów. Takie teksty piszą tylko osoby, którym nie udało się życie zawodowe.
@hetman-kozacki: Za to Twój tekst jest zajebisty. Za chodzenie do szkoły mają Ci płacić. Takie teksty piszą tylko mało zdolni uczniowie którzy nie dostali stypendium ( ͡°͜ʖ͡°) Chodzi o to ze w pracy wymagają od Ciebie znacznie więcej niż w szkole i każdy pracujący człowiek w każdej branży z tym się zgodzi. W szkole możesz iść na wagary, możesz nie odrobić pracy domowej najwyżej
@illa_a: Szkoła to niewolnictwo - wobec instytucji i wobec nauczycieli. Nawet do toalety możesz wychodzić właściwie tylko na przerwie. I za swoją aktywność nie dostajesz hajsu, nie wiesz co w życiu Cię czeka. Jesteś na łasce pewnych nauczycielek, które wedle swoich p------------h kryteriów faworyzują jednych a tępią drugich. W pracy masz przynajmniej pieniądze, a jak Ci się poszczęści to masz taką, po której nie czujesz się zmęczony i lubisz w
Jak masz dobre oceny i stypendium, to jednak jakieś pieniądze dostaniesz. Inna sprawa, że stypendia są ograniczone przez co nie wszyscy je dostawali pomimo tych samym wyników.
Do tej pory pamiętam, jak u mnie w gimnazjum czy tam liceum na koniec roku dyrektor dał jednorazowe stypendium najlepszym uczniom. Całe 300 zł ( ͡º͜ʖ͡º)
@MxS89: to chyba ty jesteś mało zdolnym człowiekem skoro masz problem z tym, żeby mierzyć się z wymaganiami (już nie ważne czy w pracy czy wymaganiami związanymi z pasją) i wolisz wrócić do szkoły xD
Chodzi o to ze w pracy wymagają od Ciebie znacznie więcej niż w szkole i każdy pracujący człowiek w każdej branży z tym się zgodzi. W szkole możesz iść na wagary, możesz nie odrobić pracy domowej najwyżej dostaniesz 1 a w pracy już tak kolorowo nie jest. I tutaj nic nie ma do rzeczy życie zawodowe bo w każdej pracy nawet na własnej działalności poziom obowiązku jest znacznie wyższy( ͡°͜
@Kliko: U mnie tylko dziewczyny dobrze się uczyły z klasy, ale dzięki temu nauczycielki wykazały się solidarnością jajników zapewniając tym dziewczynom stypendia na tyle ile się dało. Nie były to duże kwoty, jednak zawsze pieniądze za dobre oceny były
Szkoła to niewolnictwo - wobec instytucji i wobec nauczycieli. Nawet do toalety możesz wychodzić właściwie tylko na przerwie. I za swoją aktywność nie dostajesz hajsu, nie wiesz co w życiu Cię czeka.
@Maly_Jasio: Powiedzmy sobie szczerze. Szkołę utworzono na początku rewolucji przemysłowej, żeby dzieciaki, którym zakazano pracować, miały powód, żeby rano wstać. ¯\_(ツ)_/¯ Kończysz maturę i jesteś nikim. Szkoła to stracony czas. W prawdziwym życiu liczą się wąskie specjalizacje, podział
@hetman-kozacki: najniższa krajowa to ciągły stres. C-----a praca z podludźmi i nędzna wypłata. O wiele lepiej chodzić do szkółki gdzie wszystko masz podane pod nos :-)
Mina p0lki kiedy w hotelu na wakacjach widzi szczęśliwe, białe rodziny z dziećmi zamiast obcokrajowców z krajów Afryki, którym mogłaby pokazać swoją lewacką tolerancję i miłość.
@illa_a: Jak dobrze rozegrasz życie, to możesz sobie odpuścić pracę na kilka lat i dalej zarabiać, ale robiąc, to co lubisz w wymiarze godzin jakie Ci odpowiadają. Jednak takie zarabianie skupia się na czymś oryginalnym o czym mało osób wie,
Jeśli dodać do tego brak strachu przed przejściem korytarzem ( a tak miewałem w gimnazjum :D ), to zwycięstwo na stronę pracbazy.
Jeśli tak to wygląda oczywiście. Wiem, że nie wszyscy mieli tyle szczęścia.
@MxS89: Ja już 14 lat nie chodzę do budy. I za nic nie chciałbym wracać do tamtych czasów. Takie teksty piszą tylko osoby, którym nie udało się życie zawodowe.
W pracy masz przynajmniej pieniądze, a jak Ci się poszczęści to masz taką, po której nie czujesz się zmęczony i lubisz w
Do tej pory pamiętam, jak u mnie w gimnazjum czy tam liceum na koniec roku dyrektor dał jednorazowe stypendium najlepszym uczniom. Całe 300 zł ( ͡º ͜ʖ͡º)
@MxS89: za moich czasów nie było stypendium. Dopiero na studiach takowe dostałem.
@Maly_Jasio: Powiedzmy sobie szczerze. Szkołę utworzono na początku rewolucji przemysłowej, żeby dzieciaki, którym zakazano pracować, miały powód, żeby rano wstać. ¯\_(ツ)_/¯ Kończysz maturę i jesteś nikim. Szkoła to stracony czas. W prawdziwym życiu liczą się wąskie specjalizacje, podział