Wpis z mikrobloga

Świetnie, #huel to moje śniadanie (czasami też konkretny posiłek pomiędzy pierwszym a obiadem około 17:00). Co prawda mam swoje cele, które ten puder pomaga mi osiągnąć (zajadam się black edition), ale jak dotąd jest to dla mnie najlepsza alternatywa dla typowego „śniadania”.

PS. W dłuższej perspektywie warto urozmaicać sobie smaki huel o, chociażby, sezonowe owoce albo własne bustery. Po pewnym czasie nie będziesz w stanie patrzeć na waniliowy czy czekoladowy worek.