Wpis z mikrobloga

@Reevder: dla mnie prawie wszystkie perfumy to śmierdziuchy, ale nie wiedziałam, że niektórzy ludzie śmierdzą nie dlatego, że są biedni czy mają niedomytą pralkę i niedosuszone ubrania, ale dlatego, że się psikają czymś za grube stówki.
Ja lubię pachnieć mydłem, chemicznym czystym mydłem i świeżo umytą skórą. Żadne kwiaty i słodycze, żadne górskie skały z bobkami sprężystej gazeli, ani owoce. Mydło jest mydło, byle subtelne.