Aktywne Wpisy

annlupin +14
śpicie jusz
źródło: annlupin45678
Pobierz
Umeraczyk +20
Ale p------a akcja przed chwilą, obsrałem zbroje nieźle xD
Idę se chodnikiem ulicą z pracy i trzech chłopa idzie przedemną, jeden zerknął przez ramię, gwizdnął i stanęli pod ścianą kamienicy, żadnej bramy tam nie było.
Wyciągają fajki bez patrzenia na nie i bacznie mi się przyglądają jak ich mijam no aż mrużąc oczy. Ja na nich tak lekko zerkam, szybka analiza sytuacji.
Dwa szczypiory, dresiki drobne może 70kg w ubraniu i 180cm w
Idę se chodnikiem ulicą z pracy i trzech chłopa idzie przedemną, jeden zerknął przez ramię, gwizdnął i stanęli pod ścianą kamienicy, żadnej bramy tam nie było.
Wyciągają fajki bez patrzenia na nie i bacznie mi się przyglądają jak ich mijam no aż mrużąc oczy. Ja na nich tak lekko zerkam, szybka analiza sytuacji.
Dwa szczypiory, dresiki drobne może 70kg w ubraniu i 180cm w
źródło: temp_file3489336488027306695
Pobierz




Hej! Posiadam od niedawna odkurzacz automatyczny z funkcją sprzątania w trybie "metodycznym". Ogólnie ze sprzętu jestem zadowolony ale ma on pewną wadę, która jest niesamowicie denerwująca. Nie będę mówić marki/modelu by nie reklamować lub nie zniechęcać do wyboru.
Otóż, na dwóch typach dywanów w moim domu zdarza się taka sytuacja, że robot potrafi "wpaść" w pewną ścieżkę, którą wykonuje w nieskończoność (do wyczerpania baterii lub przerwania mu). Robot wygląda tak, jakby myślał, że jedzie cały czas po równoległej ścieżce do aktualnie przebytej i pewnie zakłada, że sprząta cały czas bardzo długi pokój. W rzeczywistości jeździ po prostu dokładnie po tej samej ścieżce. Problem występuje tylko na pewnym typie dywanu (na panelach i innych dywanach problemu brak). Otóż, wygląda to tak, że może "włosie" dywanu ściąga go w jedną stronę dywanu? Tak to wygląda, bo zamiast jeździć prosto po dywanie to on jedzie po nim po drobnym skosie. Na drugim dywanie za to, często łapie jego krawędź delikatnie i to za każdym razem, przez co ta krawędź go na chwilę przytrzymuje a on pewnie myśli, że się przesunął, bo faktycznie to robi ale wcześniej krawędź go ściąga w "stare tory".
Ktoś ma taki problem ze sprzętem? Jeżeli tak, to jest na to jakieś rozwiązanie? Jakaś rada?
Programiści takiego sprzętu powinni wprowadzić coś na kształt losowego ruchu raz za jakiś czas (seed?), dzięki czemu robot nawet jakby na kilka minut utknął w pewnej sekwencji ruchów, to mógłby coś zmienić dzięki temu... może. Ciekawe czy producenci tych robotów mogą je zdalnie aktualizować? Np. poprzez aktualizację smartfonowej apki?