Wpis z mikrobloga

Wolność prawacka znów w natarciu. Prywatny podmiot gospodarczy, ale odbierzmy im prawo do decydowania jakie treści dostarczają!!!


@lakukaracza_: Nie widzę wezwania do odebrania im prawa do decyzji o treściach jakie dostarczają.

No i wolność gospodarcza nie znaczy, że nie można ostracyzować negatywnie odbieranych praktyk podmiotów gospodarczych.
@lakukaracza_ @ghostface Youtube sam sobie ogranicza prawo decydowania o dostarczanych treściach wydając np. takie deklaracje . Skoro deklarują kierowanie się wolnością słowa to albo się tym kierują, albo łamią umowę ze swoimi użytkownikami. Jeśli chcą postępować inaczej to spoko, ale niech po prostu napiszą że serwis jest prowadzony zgodnie z poglądami właściciela i dyskryminują za co im się podoba. Inaczej jest to hipokryzja i łamanie umowy, na co nie może być przyzwolenia
@ghostface a oni jako swoją najważniejszą wartość, w miejscu dużo czytelniejszym niż regulamin, deklarują kierowanie się wolnością słowa, to jest wg Ciebie ok skoro stoi w sprzeczności z tym regulaminem? Moim zdaniem jest to jak najbardziej nie w porządku i należy ich za to krytykować
Prywatna cenzura, czy publiczna. Co to za różnica, skoro przy obecnej popularności Facebooka (Oraz podobnych portalach) efekt końcowy jest taki sam?


@Point6: I tutaj przypadkiem chyba trafiłeś w sedno problemu. Nie wymuszajcie na prywatnych firmach zachowań tylko lobbujcie za demonopolizacją Facebooka i YouTube co IMO jako wielki fan Hayeka i prawicowiec gospodarczy USA dawno powinna zrobić. Już dosyć zarobili i zwróciły im się inwestycje, czas na demonopolizacje nawet Gogola, tak jak
@lakukaracza_: Tak, można by tak zrobić. Możliwe, że nawet to rozwiązałoby problem. Ale świat by się zawalił gdyby przyjęto ustawę, która wymusza zasady pełnej wolności słowach na tego typu portalach? Jest to znacznie łatwiejsze, pewniejsze i szybsze. Oraz nie stworzy to innych problemów. Między innymi takich jak tworzenie kolejnych baniek informacyjnych.
@ghostface: Ale nikt nie chce dobierać się do własności, a jedynie wymuszać przestrzeganie prawa. Np. Mogę mieć prywatny sklep, ale nie mogę sprzedawać w nim alkoholu dzieciom. Tak samo powinno się walczyć z cenzurą. Dezinformacje natomiast łatwo rozwiązać jakimiś komunikatami przy filmiku odsyłającymi do stanowiska WHO czy innych naukowców w danych kwestiach.